Już niedługo poznamy skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19. Pierwsze takie badania na świecie zainicjował prof. Konrad Rejdak z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Polscy naukowcy przebadają skuteczność amantadyny w walce z COVID-19 w początkowej fazie zakażenia. Jak mówi Telewizji Trwam pulmonolog, dr Włodzimierz Bodnar, jest to znany od dziesięcioleci lek, który eliminuje wirusy. W zainicjowanych przez prof. Konrada Rejdaka badaniach naukowcy sprawdzą, na ile jest on skuteczny w przypadku wirusa SARS-CoV-2.

- „W tym projekcie chcemy zastosować lek w bardzo wczesnej fazie infekcji,  w przeciągu 48 godzin od rozpoznania choroby. Uważamy, że działanie leku może być najbardziej optymalne właśnie w tym okresie, aby zahamować rozwój choroby i nie dopuścić do kolejnych faz, bardzo ciężkich, które wymagają kompleksowego leczenia” – wyjaśnia prof. Rejdak.

Oczekiwania społeczne, wobec tego leku, są bardzo duże, jednak uczony przestrzega, aby nie traktować amantadyny jako czegoś „cudownego”.  

Pierwsze wyniki badań mamy poznać już za kilka tygodni. Dopuszczenie stosowania tego leku musi zostać jednak poprzedzono wnikliwymi analizami, ponieważ cechuje się on wieloma skutkami ubocznymi.

kak/radiomaryja.pl