Wicemarszałek Sejmu, Joachim Brudziński był jednym z gości programu „Kawa na ławę” na antenie TVN24. Zaproszeni politycy rozmawiali m.in. o relacjach między prezydentem a szefem MON, podsumowaniu roku funkcjonowania programu 500 Plus oraz ataku na polski konsulat w Łucku. 

"Jeżeli zachodzicie państwo w głowę co jest powodem takiego ataku na ministra Macierewicza, to wskażę w wypowiedzi pana posła Neumanna trzy sprawy. Co boli polityków opozycji? Fakt odbudowy przemysłu, w tym Stoczni Szczecińskiej, którą oni sprzedali, za co Tusk odbierał medal im. Rathenaua, wybitnego polakożercy. Co boli PO? Zakup polskiego zakładu. Wy chcieliście kupować helikoptery we Francji, mając firmy w Polsce. Co boli polityków partii opozycyjnych? To, że polska armia zaczyna być odbudowywana. Zmienia się proporcja szeregowców, podchorążych, podoficerów do generałów. Wy tworzyliście armię, w której byli sami wodzowie"- tłumaczył poseł PiS. 

"Ponad 29 miliardów za rządów tej strasznej władzy, trafiło do kieszeni Polaków."- mówił o programie rodzina 500 Plus. Komentując sprawę ataku na polski konsulat w Łucku na Ukrainie, zwrócił uwagę, że państwa Zachodu powinny nieco poważniej zainteresować się konfliktem na wschodzie Ukrainy, ponieważ w Łucku przekroczono pewne granice i doszło do aktu zagrażającego życiu polskich dyplomatów.

"To dobra okazja, by naszym partnerom na Zachodzie uświadamiać, że Polska jest dzisiaj krajem granicznym jeśli chodzi o UE i graniczy z krajem, w którym toczy się wojna"- stwierdził Brudziński. Jak podkreślił polityk, suwerenna i demokratyczna Ukraina jest ważna dla polskiej racji stanu. 

"Ale mówimy wprost naszym ukraińskim partnerom, że nie będzie możliwości wejścia do Unii Europejskiej Ukrainy z Banderą na sztandarach. Z niepokojem podchodzę do próby wywołania antyukraińskiej histerii. Próba dawania ukraińskim nacjonalistom, ukraińskim bandytom – chcę to wyraźnie powiedzieć – nie jest w naszym interesie"- podkreślił wicemarszałek Sejmu, 

JJ/TVN24, wPolityce.pl, Fronda.pl