„[…] Totalitaryzm PiS nie oznacza więzień, represji, sankcji itd., ale zmianę społeczeństwa przez państwo. Kaczyński przez państwo chce zmienić naród, a równocześnie niszczy to państwo” - stwierdziła prof. Jadwiga Staniszkis w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Uznała również, że konieczne jest „przeoranie rządu”. Jej zdaniem swoje stanowiska stracić powinni ministrowie: Waszczykowski, Szyszko oraz Gliński. Stwierdziła też, że premier Beata Szydło powinna pozostać na stanowisku premiera. Skąd taka łaskawość? Dlatego, że „Kaczyński jako premier szybciej realizowałby totalitarną wizję państwa.”.

Dalej dokonała też skandalicznego porównania:

PiS chce dokonać ostatecznej rewolucji, czyli przez władze zmienić naród. Jarosław Kaczyński 11 listopada powiedział, że przy pomocy państwa należy przekształcić naród. To typowe dla bolszewickiego totalitaryzmu, gdzie wolność uznawano za czynnik przeszkadzający w realizacji praw historii”.

Uznała również:

Sytuacja w Polsce jest poważna, dlatego zgadzam się z Donaldem Tuskiem, który bije na alarm!”.

dam/''Rzeczpospolita'',Fronda.pl