„Naród, który promuje śmierć niewinnych ludzi albo ludzi niepełnosprawnych, nie jest narodem rozwijającym się, ale narodem martwym” – powiedział Tonio Tavares De Mello, założyciel Katolickiej Wspólnoty Dzieciątka Jezus (Comunidade Católica Jesus Menino) i ojciec 42 adoptowanych dzieci.

 

De Mello założył wspólnotę niepełnosprawnych w roku 1990 w Brazylii i obecnie w jej trzech ośrodkach żyje 117 osób. Do jej założenia skłoniły go szokujące warunki życiowe, w jakich znajduje się wiele niepełnosprawnych sierot. W większości dzieci, które adoptował, zostały okaleczone przez nieudane aborcje. Jak sam mówi: „Wykonuję tę pracę, ponieważ jest to specjalne powołanie od Boga”. I dodaje, że bez Bożej pomocy nie byłyby w stanie tego robić: „Mogę być w pełni ojcem 42 [dzieci]; to dlatego, że siła pochodzi od Boga. Nie jest ona ludzka”.

Celem wspólnoty jest życie według przykładu Świętej Rodziny w ubóstwie, posłuszeństwie i czystości. Przyjmuje ona „Jezusa Chrystusa obecnego w osobach specjalnej troski”. Brazylijski ambasador w Waszyngtonie, Nestor Forster junior, powiedział w wywiadzie udzielonym „Life Site News”, że De Mello prowadzi swoje dzieło od 30 lat: „Jest to bardzo głęboko wzruszające. (...) Wydaje się być świętym człowiekiem”. Wspólnotę Dzieciątka Jezus nazwał „ambasadą nieba na ziemi” i stwierdził, że trudno, być większym obrońcą życia niż De Mello.

Założyciel wspólnoty jest jednym z bohaterów nowego brazylijskiego filmu dokumentalnego „Ludzkie życie”, którego autorami są Luiz Henrique Marques i Gustavo Brinholi. W zwiastunie filmu De Mello mówi: „Obrałem drogę w swoim życiu, o której nigdy nie myślałem”.
Chwaląc De Mello, brazylijski ambasador powiedział: „Najbardziej fundamentalnym aspektem chrześcijaństwa jest obrona życia z powodu świętości życia, ponieważ wierzmy, że jesteśmy stworzeni na obraz Boga i ponieważ Bóg, Jezus Chrystus, stał się człowiekiem, a zatem obdarzył swoją świętością wszystkich ludzi, całą ludzkość. Wszystkich”.

jjf/LifeSiteNews.com