Prezydent Andrzej Duda wręczył odznaczenia państwowe działaczom Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

Okazją była 36. rocznica zarejestrowania NZS przez komunistyczne władze 17 lutego 1981 roku. Była to pierwsza taka organizacja w krajach bloku komunistycznego. Dzień później - 18 lutego 1981 roku - podpisano Porozumienie Łódzkie, gwarantujące autonomię uczelniom w całym kraju i kończące najdłuższy okupacyjny strajk studencki w Europie, który trwał 29 dni.

W przemówieniu wygłoszonym podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda dziękował odznaczonym za ich działania. "Nie tylko gratuluję odznaczeń, ja przede wszystkim bardzo dziękuję za to żeście nam tę wolność przynieśli" - powiedział prezydent.

Zauważył, że ze strony PRL-owskich władz za taką działalność groziły niezwykle poważne konsekwencje. "Można było zostać wyrzuconym z uczelni z wilczym biletem, można było nie móc zdobyć wykształcenia, można było w ten sposób złamać sobie życie, można było zostać aresztowanym, pobitym, a nawet - jak wiemy - zamordowanym" - wyliczył Andrzej Duda. Zaznaczył, że jednak w tym przypadku "pragnienie wolności było większe".

Niezależne Zrzeszenie Studentów powstało 22 września 1980 roku, kiedy po fali ogólnopolskich strajków robotniczych podpisano Porozumienia Sierpniowe. Umożliwiły one powstanie pierwszego wolnego i niezależnego związku zawodowego "Solidarność". NZS było studenckim odpowiednikiem "Solidarności", skupiającym młodych ludzi dążących do demokratyzacji życia akademickiego i struktur uczelnianych. Gdy 13 listopada sąd odrzucił wniosek o jego rejestrację, rozpoczęły się akcje protestacyjne na uczelniach. Po zerwaniu rozmów studentów z delegacją ministerstwa nauki 21 stycznia 1981 roku, został ogłoszony strajk okupacyjny.

emde/IAR