Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz pochwaliła się w wywiadzie udzielonym „Newsweekowi”, że „dojrzała” już do udzielenia „ślubu” parze homoseksualnej. Powoływała się przy tym na… papieża Franciszka.
Tomasz Lis pytał prezydent Gdańska o jej podejście do środowisk LGBT. Ta przyznała, że w ostatnim czasie zmieniła swoje poglądy na ten temat.
- „Tu też przeszłam ewolucję. Na akceptację związków nieformalnych, jednopłciowych czy różnopłciowych nie byłam gotowa wtedy, gdy zostałam prezydentem”
- powiedziała.
Dziś już jednak jest gotowa i chciałaby móc udzielić takiego „ślubu” w Gdańsku.
- „Wiadomo, że za tej władzy to się nie zmieni, ale jeśli tylko polskie prawo będzie dopuszczać taką możliwość...”
- mówiła.
Skąd ta zmiana poglądów? Dulkiewicz przekonuje, że to efekt spotkania z członkiem zarządu kongresu niemieckich katolików świeckich, którego córka jest lesbijką.
- „Opowiadał mi, jak dużym wyzwaniem było zorganizowanie ślubu tej córki. Gdybyśmy my, chrześcijanie, z większą otwartością słuchali tego, co mówi papież Franciszek, być może też byśmy bardziej dostrzegali drugiego człowieka, a nie tylko przepisy i paragrafy”
- stwierdziła.
Zaznaczyła też, że zmieniła swoje poglądy w kwestii in vitro i jest dziś zwolenniczką tej metody.
kak/Newsweek, DoRzeczy.pl