Przedstawiciele tzw. „kasty sędziowskiej” razem z „elitami III RP” stają murem za sędzią Beatą Morawiec. Po tym, jak wczoraj Sąd Najwyższy odebrał sędzi z Krakowa immunitet, w mediach społecznościowych wypowiedział się m.in. Kamil Durczok. Dziennikarz, który sam obecnie ma problemy z prawem, przekonuje, że „wymiar sprawiedliwości pada właśnie ofiarą wirusa”.

- „Ofiarą wirusa pada właśnie wymiar sprawiedliwości. Jeśli sędzia Beata Morawiec stanie przed sądem powszechnym, bo zażyczył sobie tego Ziobro, to mamy już komunistyczną dyktaturę. Nie żadną nowoczesną. Klasyczną. Czyli pełny zamordyzm” – napisał dziennikarz na Twitterze.

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła wczoraj immunitet sędzi Beacie Morawiec. Prokuratura chce postawić jej zarzuty związane z korupcją, jakiej miała dopuszczać się pracując w krakowskim Sądzie Apelacyjnym. W jej obronie stają m.in. sędziowie ze stowarzyszenia „Iustitia”, którzy domagają się pomocy ze strony Komisji Europejskiej.

Przeciwko Kamilowi Durczokowi toczą się natomiast postępowania związane ze spowodowaniem kolizji pod wpływem alkoholu oraz z zarzutem oszustwa i podrobienia weksla.

kak/Twitter, tvp.info.pl