Kolejny skandal związany z brakiem respektowania unijnych sankcji wobec Rosji. Jak donosi rosyjska grupa antykorupcyjna, europejskie koncerny dostarczały sprzęt, który był wykorzystywany w budowie infrastruktury wodnej na okupowanym przez Rosję Krymie.

Wspomniana grupa poinformowała o tym, powołując się na materiał filmowy, jaki wyemitowała państwowa rosyjska telewizja Rossija. Widać na nim elementy instalacji w punkcie czerpania wody Beszterek-Zujski, które wyprodukowali zachodnioeuropejscy producenci.

Jak poinformowano, chodzi o siedem pomp duńskiej firmy Grundfos. Poza tym na Krym miało trafić również siedem silników, które je napędzały, wyprodukowane przez niemieckiego Siemensa.

Przedstawiciele obu firm stwierdzili w oświadczeniach przesłanych Deutsche Welle, że nie mają kontroli nad tym, gdzie trafią ostatecznie ich podzespoły. Twierdzą, ze nie doszło do świadomego dostarczenia ich na Krym. Grundfos dodatkowo podkreślił, że jeśli doniesienia prasowe okażą się prawdą, firma nie będzie serwisowała wspomnianego sprzętu.

Wicepremier Rosji Marat Chusnulin również zaprzeczył doniesieniom. Stwierdził, że sprzęt z jakiego korzysta Rosja jest miejscowej produkcji. Duńskie władze przekazały z kolei, że sprawa zostanie zbadana przez odpowiednie organy regulacyjne.

dam/biznesalert.pl,dorzeczy.pl,DW