"Pan prezydent Wałęsa udał się na uroczystości pogrzebowe prezydenta Busha, korzystając z gościnności pana prezydenta Andrzeja Dudy. Założył na siebie koszulkę „Konstytucja”. Wydaje mi się, że entourage, w którym wystąpił, jest niepełny, ponieważ powinien mieć jeszcze klapki typu crocs i reklamówkę z Biedronki. Wtedy byłby na swoim miejscu i prezentowałby ten styl, który najbardziej pasuje do jego obecnych poczynań"- mówi publicysta i dziennikarz śledczy, Witold Gadowski w najnowszym "Komentarzu Tygodnia". 

Gadowski skomentował również poczynania Piotra Kraśki. Dziennikarz TVN pełni obecnie w swojej stacji rolę eksperta ds. Bliskiego Wschodu. 

"Pan Piotr Kraśko stwierdził, że w kwestii uchodźców zostały popełnione pewne błędy. Mamy nowy autorytet od spraw bliskowschodnich. Dość dziwaczne, zwłaszcza że wiąże się to z dosyć kukiełkowym programem, który niedługo będzie emitowany w tej telewizji, a który polega na tym, że robi się show kosztem uchodźców"- ironizował dziennikarz. 

"Udaje się dzielnych dziennikarzy, odwiedzając obozy dla uchodźców. Więc pan Kraśko na pewno jest specjalistą…"- dodał. Autor "Komentarza Tygodnia" poruszył także temat dotyczący Telewizji Publicznej. Odniósł się do zerwania przez TVP współpracy z Wojciechem Cejrowskim. Władze TVP zapewniają, że podróżnik po Nowym Roku znów będzie pojawiał się w programie Michała Rachonia. Mimo iż poglądy Cejrowskiego często są kontrowersyjne czy wręcz chamskie, jest raczej lubiany przez silnie konserwatywnych odbiorców. W ocenie Gadowskiego, Cejrowski jako wolny człowiek, niezależny twórca i komentator, powinien mieć prawo do wypowiedzi w TVP. 

"Telewizja jest publiczna. Jako taka powinna prezentować różne stanowiska, czasami emocjonalne i mocne. Tymczasem rządzący dziś TVP kasują dziś pana Cejrowskiego z powodu zachowań sprzecznych z polską racją stanu – szumnie brzmiące pustosłowie. Pan Cejrowski jest wolnym człowiekiem. Robi to, co uważa za słuszne. Ktoś chce to oglądać, ktoś zgadza się z jego poglądami, ktoś inny chce z nim polemizować – to rola mediów: przekazywanie różnych opinii. Mieliśmy poszerzyć okręg wolności, a dzieje się inaczej"- ocenił Witold Gadowski. 

Publicysta skomentował też zapowiedzi powstania nowej partii. Europoseł Mirosław Piotrowski, blisko związany ze środowiskiem Radia Maryja i Telewizji Trwam złożył ostatnio wniosek o rejestrację ugrupowania "Ruch Prawdziwa Europa". Według najnowszych informacji, sąd ten wniosek odrzucił, ze względu na nieścisłości w statucie partii. 

"Prawdą jest, że PiS robi ostatnio wiele, żeby sobie zaszkodzić. Prawdą jest także, że PiS zmonopolizowało całą niepodległościową i patriotyczną część Polaków. Czy to dobrze? Chyba nie. Ale wydaje mi się, że nie najlepszą drogą jest tworzenie tuż przed wyborami do PE nowego ugrupowania i rozpychanie się na scenie politycznej, co może zburzyć dosyć kruchą równowagę, która wytworzyła się w ostatnim czasie"–ocenił dziennikarz śledczy. 

yenn/Youtube, Fronda.pl