Po napadzie na Marsz Równości. Politycy PiS wśród bandytów i kiboli w Białymstoku - tak brzmi tytuł jednego z tekstów poświęconych wydarzeniom z Białegostoku. Niestety, w tekście trudno uzyskać jakiekolwiek informacje o aktywności polityków Prawa i Sprawiedliwości.

Materiał, który odnaleźć można na stronie internetowej Gazety Wyborczej jest wręcz idealnym przykładem "fake newsa". W szczegółowym opisie wydarzeń z soboty czytamy m.in. o kibicach, reakcji policji czy też komentarzach przedstawicieli Kościoła. Mimo, że w tytule znajduje się odniesienie do polityków PiS, to jednak w tekście praktycznie nie ma żadnych informacji o ich zaangażowaniu w zamieszki.

Obroniliśmy Katedrę pw. Wniebowzięcia NMP w #Białystok. Wielkie podziękowania wszystkim białostoczanom przywiązanym do tradycyjnych wartości! - to cytat z twitterowego wpisu Sebastiana Łukaszewicza, radnego PiS.

I jest to jedyne odniesienie do przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. To jednak nie przeszkadzało autorom, aby w tytule zasugerować, iż członkowie tej partii brali czynny udział w protestach i zamieszkach.

mor/Gazeta Wyborcza/Fronda.pl