Ks. dr Dariusz Oko, który odważnie mówi i pisze o islamie, został wezwany przez imama Arkadiusza Miernika do publicznej dyskusji na ten temat.  Ksiądz chętnie przyjął to wezwanie i godzinna dyskusja miała się odbyć dzisiaj o godz. 12.00, na żywo, na portalu telewizyjnym Wirtualnej Polski, a moderować ją miała dziennikarka WP, pani Karolina Rogaska.

Arkadiusz Miernik to jednen z imamów Stowarzyszenia Jedności Muzułmańskiej, związku wyznaniowego zrzeszającego polskich muzułmanów. Duchowny islamski nie zgadza się ze słowami Księdza Oko i twierdzi, że wypowiedzi Księdza opierają się na emocjach i nie są merytoryczne. Tymczasem Ksiądz Oko demaskuje islam i robi to skutecznie.

''Islam jest, był i będzie pełen przemocy i gwałtu, ponieważ życie Mahometa było pełne przemocy i gwałtu, a on to samo – w imię Allacha – nakazał czynić swoim wyznawcom. I to pod groźbą utraty zbawienia wiecznego. Wiele osób myśli, że był on podobny do Pana Jezusa. To absurd. Mahomet nie jest drugim Jezusem, ale jest jakby anty-Jezusem, a Koran jest jakby anty-Ewangelią. Wiele razy jej zaprzecza i to w najważniejszych miejscach. Mahomet wraz ze swoim wyznawcami seryjnie dopuszczał się mordów i gwałtów na tysiącach mężczyzn i kobiet. Potrafił jednego dnia wymordować całe plemię żydowskie, zabił wtedy 800 mężczyzn, a ich kobiety rozdał lub sprzedał jako niewolnice seksualne. Dla siebie wziął jedną piątą z nich, w tym najładniejszą. Taki mały holocaust, pierwowzór wielkiego. Najmniejszy sprzeciw wobec jego działań był krwawo karany. Gdy pewna poetka ułożyła satyrę na jego temat, na jego rozkaz została zamordowana pośród swoich dzieci, podobnie jak dwie dziewczyny, które śpiewały krytyczne piosenki o nim''

- mówił ks. Oko w wywiadzie dla ''Warszawskiej Gazety'' (nie dla GW, jak błędnie podano wcześniej - red.)

Tymczasem imam, który miał zamiar demaskować tezy Księdza, twierdził:

''...Słowa pana Oko opierają się na emocjach, nie są merytoryczne. Często rozmija się z faktami. A ja chciałbym, żeby odniósł się właśnie do faktów. W dyskusji moglibyśmy zmierzyć się na argumenty (…) W Polsce dyskusja publiczna o islamie kuleje pod wieloma względami. Ma służyć sianiu strachu, bo tego chcą obecnie rządzący. Z muzułmanów robi się instrument gry politycznej. Myślę, że gdyby ksiądz się zgodził to może w końcu ta wieża nieprawdy by drgnęła. Może to jakiś sposób, by przestać podsycać islamofobię. Chętnie porozmawiałbym też z innymi, którzy źle mówią o mojej religii, ale myślę, że pan Oko jest najbardziej symboliczny, bo jest przedstawicielem kościoła katolickiego''

– przekonywał imam Miernik w wp.pl i wezwał publicznie księdza do dyskusji w mediach społecznościowych.

"Debata toczyłaby się tylko między nami, ale każdy będzie mógł ją czytać i śledzić" - stwierdził imam.

Niestety, spotkanie nie doszło do skutku, bo imam Arkadiusz wycofał się z programu.

''Imam jednak – wbrew własnemu wyzwaniu i ustaleniom, bez podania mi powodów – wycofał się z dyskusji. Nie będzie zatem ona miała miejsca, a ja przyjmuję to jako potwierdzenie mojego opisu islamu dokonane przez sam wielki autorytet muzułmański. Widocznie imam doszedł do wniosku, że nie jest w stanie zakwestionować moich argumentów. Dziękuję – trudno o lepszy nowy argument ''

- skomentował tę decyzję Ks. Dariusz Oko.

A już jutro, 11 stycznia, Ks. Oko weźmie udział  w programie „Warto Rozmawiać" Jana Pospieszalskiego w TVP 1 o godz. 22.20.

LDD, fronda.pl, źr. mailbox, Gazeta Wyborcza, wp.pl