Koronawirus to temat, który nie będzie schodził z tematów rozmów i publikacji jeszcze przez długi czas. Warto analizować i obserwować inne kraje i ich doświadczenia. Polska misja lekarzy pomagała i zbierała doświadczenia we Włoszech i USA. Ciekawe okazują się także doświadczenia Islandczyków.

Potwierdzono tam dotychczas 1801 (dane na 8.05.2020) przypadków zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Z tej liczby zakażonych aż 1755 osób powróciło do zdrowia, co daje 97 proc. wszystkich przypadków.

Co więcej w tym kraju zmarło tylko 10 osób do tej pory.

Główny epidemiolog Islandii, Thorolfur Guðnasonpowiedział:

- Byliśmy mile zaskoczeni, widząc bardzo szybkie spowolnienie pandemii na Islandii. Jednak niezwykle ważne jest zachowanie czujności i zminimalizowanie ryzyka ponownego wybuchu epidemii. Jeżeli zauważymy oznaki ponownego pojawienia się wirusa, będziemy przygotowani do wdrożenia odpowiednich środków w celu wyeliminowania wszelkich ognisk infekcji

Oraz:

- Masowe testy pozwolą na zebranie faktycznych informacji na temat rozprzestrzenia się koronawirusa w naszej społeczności. Znaczna większość państw testuje wyłącznie osoby z objawami

Z kolei w komunikacie islandzkiego rządu możemy przeczytać:

- Od początku pandemii Islandia postępowała zgodnie z polityką poddawania kwarantannie osób, które miały kontakt z osobami zakażonymi koronawirusem lub z innych powodów były narażone na ryzyko zarażenia. Łącznie 19 380 osób (ponad 5 proc. populacji) odbyło 14-dniową kwarantannę

Islandczycy są więc zdyscyplinowani, a dodatkowo ułatwieniem jest to, że kraj nie jest duży i łatwiej nad wszystkim zapanować.

 

mp/euractiv.pl/fronda.pl