Po krajach skandynawskich: Szwecji, Norwegii, a także Finlandii, teraz również Islandia jest kolejnym państwem, które zdecydowało się na wycofanie szczepionek przeciwko koronawirusowi wyprodukowanych przez koncern Moderna.

Główny epidemiolog Islandii podjął decyzję o rezygnacji z implementowania mieszkańcom Wyspy preparatu Moderny na skutek wyników badań przeprowadzonych w krajach skandynawskich, które wykazały zwiększoną zachorowalność na zapalenie mięśnia sercowego i osierdzia u pacjentów, którzy przyjmowali tę właśnie szczepionkę.

„Jeśli nadal będziemy stosować szczepionkę Moderny moglibyśmy wywołać problemy i żałować” - oświadczyła Kamilla S. Jósefsdóttir, będąca zastępczynią głównego epidemiologa kraju. Dodała również, że Islandia będzie oczekiwać na najnowsze rekomendacje dotyczące stosowania antycovidowej szczepionki Moderny m.in. z Europejskiej Agencji Leków.

Z kolei dyrektor fińskiego instytutu zdrowia, Mika Salminen, wyjaśniając powody wycofania preparatu Moderny w jego kraju, oznajmił: „Badanie skandynawskie z udziałem Finlandii, Szwecji, Norwegii i Danii wykazało, że mężczyźni w wieku poniżej 30 lat, którzy otrzymali Spikevax Moderny, mieli nieco wyższe ryzyko rozwoju zapalenia mięśnia sercowego niż inni”.

Moderna poinformowała wcześniej, że tegoroczne zyski ze sprzedaży szczepionki przeciwko koronawirusowi szacuje na minimum 20 mld dolarów, co czyniłoby ten preparat jednym z najbardziej dochodowych produktów medycznych w całej historii.

 

ren/polsatnews.pl