Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński uważa, że „tryb”, w jakim dziś te wycieczki się odbywają „budzi bardzo duże wątpliwości, bo to nie chodzi tylko o uzbrojoną ochronę, która też jest zjawiskiem niespotykanym i nieuzasadnionym”. „Jeśli młodzi ludzie przyjeżdżają do Polski i kojarzą ją tylko ze złem, które tutaj miało miejsce ze strony Niemców” – twierdzi Jabłoński – „a nie mają okazji na przykład spotkania się z polską młodzieżą, nie poznają Polski dzisiejszej, nie poznają także historii zbrodni Niemców na Polakach, to jest coś co później może prowadzić do utwierdzania się negatywnych opinii o Polsce. Trzeba z tym walczyć”.

Wiceminister Jabłoński na antenie Telewizji Republika odniósł się do specyficznego sposobu, organizacji przez państwo Izrael dla tamtejszej młodzieży wycieczek do Polski, głównie na tereny byłych niemieckich obozów koncentracyjnych. Zastrzeżenia budzi zarówno forma, jak i treść, jaka serwowana jest młodym Żydom odwiedzającym nasz kraj przez izraelskie władze. Jabłoński przekonuje, że nawet izraelscy politycy uważają, że tamtejszą młodzież „uczy się o Polsce i to Polskę kojarzy ze zbrodniami II wojny światowej, zbrodniami holokaustu. Nie kojarzy tych zbrodni z Niemcami. Niemcy dziś przedstawiane są jako kraj przyjazny i nowoczesny”. „Tam jest narracja zupełnie inna” – podkreślał Paweł Jabłoński – i  „to jest coś, co należałoby zmodyfikować”.

Polski minister uważa, że wszystko to „budzi niezrozumienie i słuszne oburzenie polskiej opinii publicznej” oraz że należy o tym „bardzo poważnie porozmawiać” ze stroną izraelską. Wiceszef MSZ dodał, że ministerstwo dokonuje aktualnie analizy prawnej porozumień zawartych przed laty pomiędzy stroną polską a izraelską, w oparciu o które odbywają się wspomniane, a kontrowersyjne w swej formie i treści, wycieczki młodzieży izraelskiej do naszego kraju.

Warto przypomnieć, że w 2009 roku izraelski reżyser Yoav Shamir nakręcił głośny dokument p.t. „Defamation” (w dosłownym tłumaczeniu na polski: „Zniesławienie”). Dobitnie on, jaki obraz Polski wpaja się w umysły izraelskiej młodzieży udającej się na wycieczkę do naszego kraju. Dokument bezkompromisowego izraelskiego reżysera został nagrodzony na kilku festiwalach, a sam Shamir dorobił się w swej ojczyźnie łatki… antysemity.

 

ren/TV Republika, PAP