Jacek Międlar został zatrzymany na lotnisku w Londynie za "szerzenie mowy nienawiści". 

Międlar przyleciał do Wielkiej Brytanii zaproszony przez miejsową Polonię oraz brytyjskie organizacje protestujące przeciw ograniczonemu dostępowi do informacji o gwałtach dokonywanych przez muzułmanów w Wielkiej Brytanii.Międlar w kilku brytyjskich miastach miał wygłaszać wykłady dotyczące wolności wypowiedzi. Miał wystąpić m.in. w Birmingham. Informację na ten temat przekazał dziennikarzom Polskiego Radia Piotr Szlachtowicz z portalu Polonii brytyjskiej "nowypolskishow".

Międlar został jednak zatrzymany na lotnisku w Londynie przezd Border Force. Postawiono mu zarzut szerzenia "mowy nienawiści". 

Sytuację związaną z zatrzymaniem Międlara opisał na swoim koncie na Facebooku dziennikarz Wojciech Sumliński: 

 

emde/Polskie Radio, Facebook