Środowiska antykatolickie nieustannie w swojej propagandzie szerzą te same antykatolickie mity, pomimo że wielokrotnie udowodniono, że są one nieprawdziwe. Owe mity antykatolickie są popularne dzięki temu, że sieć lewicowych kłamstw oplotła media, popkulturę, a nawet ''edukację''. Dodatkowo wiele osób w wyniku swojej ignorancji, wynikającej z posoborowej polityki ukrywania prawdy o nauczaniu Kościoła przez hierarchów, wierzy w te antyklerykalne zabobony. Warto więc nieustannie przypominać jak jest prawda i jak są z nią sprzeczne antykatolickie mity. Pomóc w tym może wydana staraniem inicjatywy ewangelizacyjnej „Wejdźmy na szczyt” książka „Kościół oskarżony” autorstwa Marka Piotrowskiego.

 

Popularnym antykatolickim kłamstwem, rozpowszechnianym w celu wykreowania nieprawdziwego wizerunku katolicyzmu jako religii przeciwnej nauce jest kłamstwo o tym, że Kościół katolicki zabraniał sekcji zwłok – w rzeczywistości sekcje nie były zakazane, sekcje prowadzono w celach naukowych i w postępowaniu sądowym. Zakazano tylko gotowania ciał rycerzy zmarłych podczas krucjat – trupy gotowano, bo łatwiej było do Europy przetransportować wygotowane szkielety. Karani byli też ci, którzy kradli zwłoki z cmentarzy.

 

Jeden z antykatolickich mitów głosi, że Kościół katolicki jest wrogiem wolności. Dowodem na to ma być rzekomo Syllabus Błędów Piusa IX. W rzeczywistości w tym (pastoralnym, a nie dogmatycznym — czyli takim, którego nieoficjalną doktryną Kościoła) dokumencie nie ma potępienia „wolności słowa, prasy, odkryć naukowych. Nie ma też tam postulatów […] władzy papieża nad wszelką władzą cywilną i państwową”. Według Syllabusa Kościół uznaje za szkodliwe, ale nie zakazane, wierzenie w fałszywe religie. Wbrew kłamstwom lewicy Kościół nie chciał narzucać wiary, tylko był za wolnością wyznania i likwidacją przymusu państwowego w kwestiach wiary.

 

Kolejny antykatolicki mit głosi, że dogmat o nieomylności papieża w katolicyzmie oznacza, że papież we wszystkich dziedzinach ma zawsze rację. W rzeczywistości tak nie jest (papież Franciszek nie jest nieomylny w kwestii klimatu czy uchodźców). W rzeczywistości taki dogmat dotyczy kwestii prawd wiary i moralności, a nie innych tematów. Wbrew antyklerykałom ogłoszenie tego dogmatu w 1870 roku nie było rewolucją, taka wiara w Kościele istniała od czasów apostolskich.

 

Należy też pamiętać, że „nieomylność papieska nie oznacza, iż cokolwiek papież powie, jest nieomylne. Przeciwnie — formuła nieomylności (tzw. ex cathedra) jest wykorzystywana bardzo rzadko (w ciągu ostatnich 150 latach papieże wykorzystali ją zaledwie dwa razy)”.

 

Mity antykatolickie głoszą, że katolicy mają na sumieniu straszliwe zbrodnie. Jedną z nich miała być rzeź hugonotów. W rzeczywistości od 1562 do 1598 trwała we Francji wojna religijna. W noc świętego Bartłomieja 24 sierpnia 1572 roku zabito 3.000 hugonotów. Lud spontanicznie wybił kilka kolejnych tysięcy. Francuskim katolikom trudno się dziwić. Wcześniej hugonoci zniszczyli 20.000 kościołów, 2.000 klasztorów, oraz kilka katolickich szpitali. Hugonoci zamordowali też 4.000 zakonników i zgwałcili 2.000 zakonnic. Ich celem było przejęcie władzy i wymordowanie katolików. W swej nienawiści do katolików nie byli odosobnieni wśród protestantów – Kalwin nauczał, że kto nie chce zabijać katolików, ten jest zdrajcą.

 

Jedną z rzekomo niewinnych ofiar katolików miał być Jan Hus (skazany na śmierć na soborze zwołanym przez antypapieża Jana XXII). Warto pamiętać, że Jan Hus prześladował odmiennie myślących od niego wykładowców uniwersyteckich, wypędził z Pragi wykładowców cudzoziemców i 5.000 studentów cudzoziemców. Namówił też króla Wacława, by ten grabił majątki biskupów, więził, okradał i torturował proboszczów krytykujących przeskandowania, oraz zabijał przeciwników husytyzmu. W czasie wojny z husytami husyci sadystycznie mordowali księży katolickich.

 

Heretykom nie podoba się w między innymi w Kościele katolickim to, że Kościół opiera się na Tradycji. Role tradycji starają się też podważać heretycy posoborowi działający wewnątrz Kościoła. Ograniczenie się do Biblii jest jednak sprzeczne z nauczaniem pierwszych chrześcijan. Apostołowie tradycje otrzymali od Jezusa, od początku była podstawą i źródłem wiary oraz zasad postępowania. Wbrew posoborowym heretykom Drugi Sobór Watykański potwierdził „zadanie autentycznej interpretacji Słowa Bożego spisanego czy przekazywanego przez Tradycje, powierzone zostało Urzędowi Nauczycielskiemu Kościołom, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa”.

 

Jednymi z bardziej wymyślnych antykatolickich mitów są te, które zarzucają Kościołowi katolickiemu wrogość wobec polskich aspiracji niepodległościowych. Tymczasem w czasie powstania styczniowego w 1863 roku papież polecił, by modlono się za Polskę, uznawał naród polski za katolicki, krytykował Rosję za prześladowanie Polaków i Kościoła katolickiego w zaborze rosyjskim – co spotkało się z potępieniem ze strony Rosji i Prus. Pożywką dla antykatolickich mitów jest to, że papież zabronił kapłanom udziału w walkach, potępił działania lewicy, wątpił, że powstanie może przynieść Polakom pozytywne skutki.

 

Jan Bodakowski