Do porozumienia ze stroną francuską nie doszło z powodu dużych rozbieżności w negocjacjach – powiedział Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla TVP Lublin. Zapewnił, że wkrótce na wyposażeniu polskiej armii znajdą się nowoczesne, wielozadaniowe śmigłowce.

Ministerstwo Rozwoju postanowiło, że nie będzie kontynuować negocjacji offsetowych z Airbus Helicopters dotyczące zakupu dla polskiej armii śmigłowców Caracal. „Rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu” – napisano w komunikacie. Kontrakt miał opiewać na 13,5 mld zł. Co najmniej tyle samo powinna wynieść wartość oferowanego offsetu.

Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września 2015 r. Jej zawarcie było warunkiem podpisania kontraktu o dostawie wiropłatów. Decyzji sprzeciwiały się m.in. PiS i związki zawodowe działające w zakładach, których oferty zostały odrzucone – PZL Mielec, należących do amerykańskiej korporacji Sikorsky z maszyną Black Hawk i PZL Świdnik, będących własnością Leonardo Helicopters, proponujących maszynę AW149

– One nie dokonałyby przełomu, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo naszej armii. Sama armia francuska nie ma ich wiele i posługuje się także helikopterami innych typów. Będziemy mieli, mam nadzieję, bardzo nowoczesne śmigłowce, można nawet powiedzieć, supernowoczesne, które są w stanie wykonać bardzo wiele zadań bojowych. Oczywiście będzie to za jakiś czas, ale Caracale też nie miały być w Polsce tak od razu. Proszę się więc nie niepokoić – tłumaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Jak powiedział Jarosław Kaczyński, to, że nie doszło do ostatecznego dopięcia negocjacji, „to rzecz normalna, ale nie doszło do zerwania”. – To szansa dla Świdnika – podkreślił.

dam/TVP.Info