Wierni z parafii polskiego kościoła św. Kazimierza w Vancouver w Kanadzie, idąc na mszę świętą w niedzielny poranek, zobaczyli na gasadzie budynku skandaliczne graffiti. Fasadę przedszkola leżącego na terenie świątyni "ozdobiono" takimi napisami, jak: "ANTIFA", "Nazi Raus" czy "Refugees welcome". 

Napisy, które oburzyły miejscową Polonię, zostały wykonane najprawdopodobniej w nocy z soboty na niedzielę. 

W rozmowie z portalem globalnews.ca jedna z parafianek zwróciła uwagę, że Polska jest ofiarą nazistowskich Niemiec, dlatego nazywanie Polaków "nazistami" jest "absolutnym szaleństwem". 

"Jak można to usprawiedliwiać?"- pytała rozmówczyni serwisu internetowego. Wierni kościoła św. Kazimierza podkreślali w rozmowie z reporterami, że incydent jest szczególnie przykry ze względu na 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. 

"Wielu ludzi na całym świecie używa słowa „faszyści” wobec Polaków. Nie jesteśmy faszystami. Jesteśmy uchodźcami, przybyliśmy tu z kraju komunistycznego po wolność. Nie jesteśmy nazistami"-mówił inny rozmówca globalnews.ca. Rzecznik prasowy lokalnej policji stwierdził w rozmowie z serwisem, że policjanci w niedzielne popołudnie nie otrzymali żadnych informacji dotyczących incydentu. 

yenn/globalnews, Fronda.pl