Przegłosowana w Sejmie ustawa o zasobach własnych UE trafiła do Senatu. Przyjęcie ustawy jest kluczowe z perspektywy uruchomienia wypłat z Funduszu Odbudowy. W Senacie procedowanie ustawy zostało jednak opóźnione. Koalicja Obywatelska zapowiedziała złożenie poprawek.

- Wszystkie zapowiadane poprawki do ustawy ratyfikacyjnej wychodzą poza zakres przedłożonej ustawy, są absolutnie niezgodne z prawem w Polsce, niezgodne z interesem Polski i Unii Europejskiej - stwierdził senator PiS Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu.

Posiedzenie Senatu będzie mieć miejsce dzisiaj. W programie posiedzenia nie znalazła się jednak debata nad ustawą o zasobach własnych UE.

Zdaniem Karczewskiego ustawa jest bardzo prosta i w istocie nie ma co w niej zmieniać.

- Jeśli jakikolwiek prawnik, ekspert, profesor, napisał ekspertyzę panu marszałkowi, to ja będę się domagał od pana marszałka podania nazwiska i ceny za wystawioną opinię, jeśli ona jest pozytywna. Bo żaden prawnik logicznie myślący nie może wydać opinii o tym, że wprowadzenie poprawek do ustawy zezwalającej na ratyfikację, czyli na podpis pana prezydenta, jest prawidłowe - stwierdził Karczewski.

Karczewski podkreślił także, że w interesie Polski i UE leży szybka ratyfikacja Funduszu Odbudowy. 

- Ale również stawia to inne kraje w bardzo kłopotliwej sytuacji, bo sam proces ustalania musiałby się rozpocząć od nowa. Więc to jest nie tylko niezgodne z interesem Polski, z polską racją stanu, ale również jest to niezgodne z interesem Unii Europejskiej - dodał. 

Karczewski wyraził również często spotykany w debacie publicznej pogląd, że Platforma Obywatelska pogubiła się w kwestii Funduszu Odbudowy.

- Bo przecież jeszcze kilka miesięcy temu apelowała i jest taka uchwała Senatu wzywająca rząd do przyjęcia, do zaaprobowania, do podpisania i przyjęcia Funduszu Odbudowy, a w tej chwili to blokuje. Więc jest to zupełnie niezgodne z wcześniejszą postawą - stwierdził.

Politycy Platformy Obywatelskiej ostro krytykowali Lewicę za to, że partia ta zdecydowała się poprzeć ustawę i samodzielnie zasiadła do negocjacji z obozem rządzącym.

jkg/pap