Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego rozpatrzy wniosek o uchylenie immunitetu sędzi Beacie Morawiec, której prokuratura chce postawić zarzuty związane z korupcją. Ta jednak oświadczyła, że przed SN się nie stawi, bo w jej ocenie „nie spełnia on wymogów sądu”.

Oświadczenie sędzi Morawiec opublikowano dziś na stronie internetowej Stowarzyszenia Sędziów Themis. Przypominając, że na poniedziałek wyznaczono termin rozpoznania wniosku prokuratury w jej sprawie oświadcza, że na rozprawie się nie stawi. Ma to wynikać z jej przekonania „co do charakteru organu prowadzącego postępowanie, który nie spełnia wymogów sądu w rozumieniu prawa krajowego i europejskiego”.

Podkreśla, że w tym czasie będzie wykonywała swoje obowiązki w Sądzie Okręgowym w Krakowie, a w SN będą bronić jej pełnomocnicy.

Prokuratura Krajowa skierowała do Izby Dyscyplinarnej SN wniosek o odebranie immunitetu sędzi Morawiec, chcąc postawić jej zarzuty przywłaszczenia środków publicznych, działania na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nadużycia uprawnień i przyjęcia korzyści majątkowej. Za czyny te grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Sędzia Morawiec do tych zarzutów się nie przyznaje i przekonuje, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

kak/PAP, niezależna.pl