Lider Konfederacji Janusz Korwin-Mikke na temat pedofilii wypowiadał się już wielokrotnie i przeważnie w sposób obrzydliwy. Tak też stało się tym razem.

 

Na drogach ginie rocznie 3000 osób, ale dzięki temu mamy sprawny transport. Godzimy się z tym. I słusznie. Pytanie: czy nie lepiej, by 20 czy 50 dzieci więcej padło ofiarą pedofilów – ale reszta traktowała dorosłych ufnie i żyła normalnie, bez wpajanego strachu przed pedofilami?” – napisał Korwin-Mikke na Twitterze.

Jego wpis sugerujący poświęcanie kilkudziesięciu dzieci w charakterze ofiar pedofilów po to, żeby inne dzieci miał „spokój” wywołał ogromne oburzenie internautów.

Poniżej wybrane wypowiedzi lidera Konfederacji o pedofilii.

- "Jestem przeciwnikiem zaglądania ludziom do komputerów, co oni tam mają pornografię dziecięcą czy coś. Nie, w swoim komputerze mogę mieć co chce"

- „Zdecydowanie wolę, jak pedofil poklepie mi córkę po pupie, niż jak córka pójdzie na lekcję wychowania seksualnego. Po tych lekcjach dziewczyny przestają umieć kochać.”

- „Lekka pedofilia nie jest szkodliwa społecznie”

- „Jak jakiś pedofil poklepie dziecko po pupie to nic się nie dzieje”

- „p. Polański wziął sobie do łóżka 13-latkę – bo wyglądała na zupełnie dojrzałą. Tym się nie brzydzę – być może zrobiłbym to samo”.

- „Osobiście wolałbym, by moja córka trafiła w łapy pedofila (pedofila – nie »gwałciciela«!), który po pupie poklepie, biuścik pomaca, może popieści i pocałuje – niż poszły na taką lekcję (wychowanie seksualne w szkole). Bo po zetknięciu z pedofilem pozostanie cenne uczucie wstydu i napięcie erotyczne – a po takiej lekcji bezpowrotnie utraciłaby zdolność kochania”.

mp/twitter/superstacja/prawy.pl/pap/fronda.pl