We wtorek Korea Północna wystrzeliła dwa pociski balistyczne. To już piąta próba rakietowa przeprowadzona przez to państwo od początku września.

„To bardzo niefortunne, że Korea Północna kontynuuje od zeszłego miesiąca wystrzeliwanie rakiet” – powiedział premier Japonii Fumio Kishida. Według władz tego kraju rakiety wpadły do morza i nie wyrządziły żadnych szkód.

Co ciekawe, wczorajszy test rakietowy zbiegł się w czasie ze spotkaniem w Waszyngtonie amerykańskiego specjalnego wysłannika do spraw Korei Północnej Sung Kima z przedstawicielem Korei Południowej Noh Kyu-dukiem. Podczas spotkania akcentowano potrzebę rozmów oraz kontynuacji drogi dyplomatycznej z reżimem Kim Dzong Una.

Południowokoreańskie służby wywiadowcze donoszą, że pocisk został wystrzelony przez ich północnokoreańskich sąsiadów ze znajdującego się na wschodzie kraju portowego miasta Sinp, w którym znajduje się duża stocznia, a w pobliżu którego zdjęcia satelitarne wskazywały na obecność okrętów podwodnych.

 

 

ren/PAP