„W rocznicę katastrofy w elektrowni w Fukushmie miało dojść do zawiązania międzynarodowego, międzyreligijnego ruchu antyatomowego. W inicjatywę, którą koordynuje buddyjska mniszka Shih Chao-Hwei, zaangażowało się 70 wyznań i religii. Nie włączył się w nią jednak Kościół katolicki. Japońscy biskupi postanowili, że Kościół pozostanie neutralny wobec kwestii energetyki jądrowej. Wyjaśnili zarazem, że jeśli jacyś wierni czy kapłani katoliccy będą się chcieli opowiadać przeciw niej, to mogą to uczynić we własnym imieniu”- czytamy na gosc.pl
Sprawę ujawnił Vatican Insider. Kościół w Japonii podkreśla, że zajmując takie stanowisko, kieruje się wskazówkami Stolicy Apostolskiej. Nie występuje ona przeciw energetyce jądrowej a nawet ją docenia. „I tak np. punkt 470 Kompendium Nauki Społecznej Kościoła zachęca naukowców do prowadzenia poszukiwania nowych źródeł energii, rozwoju źródeł alternatywnych i podnoszenia poziomu bezpieczeństwa elektrowni jądrowych. Zaś Benedykt XVI w orędziu na Światowy Dzień Pokoju w 2006 r. zauważył, że reaktory jądrowe są jedynym sposobem unieszkodliwienia uranu i plutonu z rozbrojonych pocisków nuklearnych. Inne wypowiedzi przedstawicieli Kościoła zwracają uwagę na możliwości rozwoju, jakie daje pokojowe wykorzystanie energii atomowej, zwłaszcza, że nowoczesne siłownie jądrowe oferują bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa- relacjonuje gosc.pl”. Okazuje się, że katolicy nie poddali się eko-propagandzie i eko-szaleństwu, które powoduje, że ludzie są pozbawiani stosunkowo taniej energii. Po katastrofie w Japonii wszelkiego rodzaju demagodzy przekonywali, że czeka nas drugi Czarnobyl i należy zamykać elektrownie atomowe. Jednak nawet katastrofa w Fukushmie pokazała, że 40 letnie elektrownie są w stanie przetrwać ( choć z poważnymi uszkodzeniami) podczas nieprawdopodobnie silnego trzęsienia ziemi. Dziś stosuje się naprawdę ulepszone metody do budowy elektrowni. W takich krajach jak Polska nie występują na dodatek trzęsienia ziemi, które mogłyby uszkodzić elektrownie. Ostatnio naukowcy z różnych ośrodków przyznali zresztą, że elektrownie nie są specjalnie szkodliwe dla zdrowia zaś wielu ekspertów przekonuje, że nie jest możliwy postęp bez korzystania z takich elektrowni. Dobrze więc się stało, że Kościół katolicki nie uległ populizmowi i presji manipulatorów, którzy bez żadnych podstaw przekonują o potrzebie zamykania elektrowni. Tym razem to Kościół uderza w zacofane mity i staje po stronie postępu.
Ł.A/gosc.pl/Vatican Insider
<p>Obiektywizm redaktora bije od razu w tytule, czyli nie ma to jak rzetelność dziennikarska... Akurat jeśli chodzi o energetykę jądrową to w dłuższej perspektywie wiążą się z tym oczywiście korzyści, ale i zagrożenia (choćby problem utylizacji i składowania zużytego paliwa jądrowego), więc nic nie jest takie oczywiste. Ale jak to często bywa na Frondzie istnieje wśród redaktorów tendencja do przedstawiania jedynej słusznej prawdy (z różnych dziedzin - w tym niezwiązanych z religią) i absolutyzowania jej. To, że ktoś ma odmienne zdanie niż Kościół Katolicki i angażuje się w niekoniecznie szkodliwe akcje (przecież cel akcji nie służy destrukcji, wręcz przeciwnie) to od razu jest eko-szaleńcem i jest feee. Nie rozumiem tego podejścia. Można przecież być przykładnym rzymskim katolikiem i zabiegać o ochronę naszej planety. No ale nie wg frondowych ekspertów. \"Zachęca\" mnie Pan do katolicyzmu Panie Łukaszu. Żal. </p><p><span \" : verdana,geneva; font-size: small;\">\"Tym razem to Kościół uderza w zacofane mity i staje po stronie postępu.\"</span></p>
<p><span \" : verdana,geneva; font-size: small;\">Czy kiedyś było niby inaczej? </span></p><p>Poza tym jestem ciekaw co będzie na Frondzie jak zdarzy się kolejne, większe tsunami albo inny kataklizm naturalny (bądź celowe działanie człowieka) i uszkodzi/zniszczy inną elektrownię atomową.</p><p>Paradowska moglaby nosić kapcie za Panem, panie Lukas. Córka mojej koleżanki stypendiowała w Tokio, gdy miasto to zyło w cieniu Fukushimy. Dzisiaj dowiadujemy sie m.in. o rekordowych dawkach cezu na wyspach. M. nie \'ulegla szaleństwu\'. Daj Jej Panie Boze zdrowie. W swoim czasie dzwonknę do Pana, żeby nie bylo, ze klepie na kompie po prożnicy.</p><p>A dziewcze jest autorsko dużo bardziej kumate niż Pan.</p><p>Czy wszyscy zapomnieli o energii ze źródeł termalnych???</p><p>Lolek, myślę, że jako kumpel Bolka dasz nam elektrownię za produkowaną przez nią energię i sześć łodzi podwodnych :).</p><p><em>…”szaleństwu tzw. ekologów, którzy bezpodstawnie chcą pozbawić społeczeństwa bezpiecznej energii atomowej” – „nie poddali się eko-propagandzie i eko-szaleństwu, które powoduje, że ludzie są pozbawiani stosunkowo taniej energii”. </em>O JEJ!!!</p>
<p> </p>
<p>Wg mnie – całkowity koszt pozyskiwana energii elektrycznej w elektrowniach jądrowych jest „stosunkowo niski” tylko w porównaniu z wiatrakami.</p>
<p>Nieważne: bardziej zastanawia mnie użycie słówka „bezpieczna”.</p>
<p> </p>
<p>Przypomnijmy – w Fukushimie niewielka, kilkunastometrowa fala tsunami doprowadziła do wybuchów wodoru w czterech reaktorach i ich zniszczenia – w trzech doszło do stopienia rdzeni – wg firmy TEPCO – emisja materiałów radioaktywnych była większa niż w Czarnobylu – a usuwanie skutków potrwa kilkadziesiąt lat.</p>
<p> </p>
<p>Co by było, gdyby fala miała 100 metrów – jak na wyspie Kiusiu w 1792 – lub ponad 500 metrów – jak na Alasce w 1958?</p>
<p>Zniszczone zostałyby nawet ściany reaktorów – stopiony uran i pluton dostałyby się głeboko do wód gruntowych – i na lata – mielibyśmy atomowe gejzery!</p>
<p> </p>
<p>W Polsce nie ma trzęsień ziemi i tsunami – nie ma się o co martwić… na Ukrainie też nie było – a do awarii w Czarnobylu doszło – nie dość, że wybuch wodoru zniszczył cały reaktor – i spowodował skażenie, jak po średniej wojnie jądrowej – to jeszcze – jak podają Rosjanie – o mało nie doszło do wybuchu jądrowego o sile 5 Mt.</p>
<p> </p>
<p>Gdyby miała miejsce ta drugai eksplozja – powstałaby gigantyczna fala udarzeniowa – a do atmosfery poszłoby 1000 ton wysoce radioaktywnego uranu i plutonu – Little Boy rozpylił tylko 63 kg uranu (niecały kilogram „spalił”).</p>
<p>Takie skażenie wyludniłoby połowę Europy – Polskę w całości.</p>
<p> </p>
<p>Co do opinii Benedykta XVI nt. unieszkodliwiania uranu i plutonu z rozbrojonych pocisków nuklearnych… Po wyciągnięciu z reaktora, zużyte paliwo nieporównanie trudniej jest wykorzystać do budowy bomb, niż wysoko wzbogacony uran czy pluton – w tym sensie są unieszkodliwione.</p>
<p> </p>
<p>Jednak zagrożenie radiologiczne ze strony zużytego paliwa jest znacznie większe, niż ze strony uranu i plutonu w bombie atomowej. Zużyte pręty przechowywane muszą być przez 300 tys. lat – w tym przez 100 tys. lat jako materiały wysoce radioaktywne – na Ziemi nie ma ani jednego magazynu, który by na to pozwalał.</p>
<p>_________________________</p>
<p>Ma nam to uleczyć kompleksy – wybudujmy sobie elektrownię atomową – albo dwie!</p>
<p>Jednak, przestańmy opowiadać bzdury o tym, że energia atomowa jest bezpieczna… i tania!</p>
<p> </p>
<p>Energia jądrowa jest bezpieczna w sensie: „pozyskiwana w kontrolowanej reakcji jądrowej”.</p>
<p>Biorąc pod uwagę potencjalne zagrożenie dla człowieka w przypadku awarii (nawet pojedynczego) reaktora – jest skrajnie niebezpieczna!</p><p>@Częstochoski o co powiesz na na 20% odnawialnej do 2020? Taka jest dyrektywa unijna i jak nie damy rady, to nam niezłe kary zafundują. Nie jesteśmy wielkim zidiociałym bratem, który ma w nosie protokół z Kioto bo welkie grubasy muszą mieć wielkie zamochody z niezliczoną ilocią uchwytów na kubki, które palą wielkie ilości paliwa itd.</p>
<p>Energetyka jądrowa jest chyba na dzień dzisiejszy najbardziej uzasadnioną ekonomicznie formą pozyskiwania w miarę \"czystej\" energi. Nie znaczy to jednak, że była jest i będzie bezpieczna. Jaką alternatywę widzisz ?</p>
<p>Jedna rzecz jest przerażająca i mówię to z własnego dośwadczenia. W momęcie planowania inwestycji typu siłownie wiatrowe, nagle nie wiadomo skąd pojawiają się idioci z pod znaku stop wiatraką i mimo wszelkich wymaganych prawnie uzgodnień typu wpływu oddziaływania na środowisko inwestycji, potrafią Ludzią wsączyć taki jad w głowy, że naprawdę żadna racjonalna orgumentacja do Nich nie trafia.</p>
<p>Kiedyś zastanawialiśmy się czy poczynania tych pseudoekologów niw są sterowane przez obce służby, tak jak to miało miejsce z greenpeac\'em za komuny.</p>
<p>Pozdrawiam i zmykam spać bo mi się dzień wydłużył ...</p>
<p> </p><p>@MPM</p>
<p>No toś Chłopie (lub Dziewczyno) się upisał/ła. Może jakeś wnioski z tego wywodu? Mam Ci przedstawić koszty budowy 1MG elektrownii wiatrowej? Mamy czynić sobie ziemię poddaną. Skrajnie niebezpieczne staje się dla mnie przejście przez ulicę do roboty. Idę jednak bo nie mam alternatywy. Strach pochodzi od diabła wiec zamiast straszyć i gdybać zaproponuj coś sensownego. Jak nie potrafisz to swoje przemyślenia zapisz na papierze toaletowym.</p>
<p>Pozdrawiam</p>
<p>P.S.</p>
<p>Coś jakiś agresiwny się robię, może dlatego że wypowiedzi co poniektórych to jakieś takie podobne do tych od stop wiatrakom...</p><p>@Lolleck lewaku idż już spać :D Bo nie wiem co Ci napisać no :D</p><p>Ten język red. Ł. Adamskiego! Toż to czysta propaganda i lewactwo. Żadnego odwoływania się do rozsądku czytelnika tylko walenie obuchem po łbie: katolicy nie poddali się eko-szaleństwu. W \"Gościu Niedzielnym\" procuje T. Rożek, który zdaje się jest po studiach na wydziale energetyki jądrowej i obecnie lobbuje w tej katolickiej gazecie za energią atomową. Trzeba do niego podchodzić z dużym dystansem, bo jest młody i naiwny.</p><p>@PiotrZW</p>
<p>Czystą propagandą i lewactwem IMO jest to co wypisujesz. Pomijając tabloidowy styl artykułu, śmiem twierdzić, że Twoja postawa jest bardzo zbieżna z polityką zagraniczną Rosji. Jakiekolwiek próby budowania niezależności energetycznej Polski są sprzeczne z polityką zagraniczną niedźwiedzia i godzą w jego interesy. Sposób pozyskania jest w tym wszystkim rzeczą drugorzędną.</p>
<p>Cieszy mnie jednak to, że mimo różnic światopoglądowych jest wielu Ludzi dla których interes mojej Ojczyzny jest najważniejsz.</p>
<p>Pozwolisz że jako katolik będę słuchał Stolicy Piotrowej a nie Twoich brednii na temat lobby atowmowego, bo Twoje wypowiedzi godzą w dobro mojej Ojczyzny, więc jak sam napisałeś trzeba do takich jak Ty podchodzić z dużym dystansem.</p>
<p>Pozdrawiam i zmiatam do roboty.</p>
<p>P.S.</p>
<p>Ludzie próbujcie myśleć samodzielnie.</p><p>@Lolleck lewaku jak chcesz to moszesz mnie nazywać katolickim mudżachedinem :D Nie wpłynie to w żdnej mierze na moje poglądy w sprawie :D bo są zbierzne z Twoimi.</p>
<p>Popatrz co się dzieje. Pan PiotrZW rozwodzi się na temat lobbingu w Gościu Niedzielnym, sączy Ludziom w głowy guano, nie szukając lobbingu tam gdzie on naprawdę jest.</p>
<p>PGE mocno powiązane z lobby węglowym już kombiunej jak tu mymigać się z nakazu odbioru energii odnawialnej od dostawców.</p>
<p>Nie nie to nie jest lobbing. To się tłumaczy rachunkiem ekonomicznym :D, bo trzeba kawałek sieci enn wybudować, trafo postawić :D...</p>
<p>38,11% stanowią pozostali udziałowcy tej spółki. Może warto by było sprawdzić kto jest największym udziałowcem z tych pozostałych. Takiej gimnastyki panu PiotrowiZW się zrobić nie chce. Woli sączyć nam guano do łbów.</p>
<p>Nie no już zakładam buty i zmiatam :D</p>
<p>zaglądnę wieczorkiem - pewnie póżnym :D</p><p>@MPM skąd te rewelacje? Fakty i Mity? Wybuch jądrowy w elektrowni? Daj spokuj politruku. Podaj proszę źródło informacji o tych tsunami na 500 m.</p><p>Jeśli chodzi o fale spiętrzeniową z Zatoki Lituya ( ok. 524 m ) hmmmmm ... Jeśli każdą falę można nazwać tsunami ....</p><p>Aktualnie nie trzeba się tak marwić. Po pierwsze Japończycy sobie radzą. Z 54 reaktorów pracuje obecnie tylko jeden, który powinien być wyłączony w maju. Na razie energia elektryczna jest z elektrowni opalanych gazem, ale ze względu na znaczny postęp w geotermi, planuje się budowę dużej liczby tego typu elektrowni do 2020 roku. Co ciekawe, bardzo dobre miejsca pod budowę elektrowni wykorzystujących geotermię znajdują się w prefekturze Fukushima.</p>
<p>Gaz niestety kupowany jest z Rosji - a Japonia nie chce być uzależniona energetycznie od tego państwa.</p>
<p>Zatem zamiast narzekać, że Japończycy chcą całkowicie zrezygnować z atomu, przyjrzyjmy się, jak to robią.</p>
<p>Post napisany na podstawie artykułu w Yomiuri Shinbun.</p><p>Wszystko w porządku, ale co w zamian? Bo terroryści krzyczą, żeby zamykać ale nie dają nic w zamian. Energia odnawialna jest mało efektywna i trzeba by zniszczyć wiele lasów (pod elektrownie wiatrowe) i rzek (wodne), żeby chociaż ćwierć kraju tym zasilić. Dziwi mnie też przywoływanie Japonii jako przykładu. Tsunami zniszczyło też wiele zakładów chemicznych - czyli co, przestajemy korzystać z proszków do prania i robimy mydełka z kasztanów? </p><p>@Miriaam</p>
<p>Jaka wg Ciebie substancja chemiczna wywołuje eksplozje o sile 5 milionów ton trotylu – pięć tysięcy pociągów wyładowanych trotylem?</p>
<p> </p>
<p>Obejrzyj od 3:00 do 4:40 i dalej – później nazywaj ludzi politrukami – FILOZOFIE!</p>
<p>http://www.youtube.com/watch?v=xQEwrJy3nUU&feature=related</p>
<p>______________________</p>
<p>Do stworzenia bomby atomowej wystarczy kilkanaście kilogramów plutonu 239 – tam gdzie jest go prawie 100 ton, wzbogacany jest do „poziomów wojskowych” i nie ma się nad nim kontroli – „może być różnie”…</p>
<p>Tam gdzie jest pluton 239 na kilka tysięcy głowic i zostaje zapoczątkowana niekontrolowana reakcja jądrowa – z punktu widzenia ludzi – nie ma większego znaczenia, jak bardzo efektywnie ten pluton wybuchnie – czy się „spali” w 2% – czy w 0,2%!</p>
<p> Porównywanie wybuchów bomb atomowych i „tych w elektrowniach” nie jest zbyt szczęśliwe – te drugie powodują NIEREALNIE większe skażenie – jeśli jest to jod i cez – pół biedy – uran i pluton to zupełnie „inna jakość”! </p>
<p> </p>
<p>(Co do tsunami – wysil się i zajrzyj do Wikipedii!).</p><p>@MPM - najprawdopodbniej wybuch w Czarnobylu nie był skutkiem awarii, ale prób, które tam prowadzono, a na które nie zgodziła się żadna inna elektrownia atomowa w byłym ZSRR. </p><p>To nie jest kwestia eko-szaleństwa (od kiedy to Bóg Ojciec nie każe zrobić wszystkiego, aby zachować jak najdłużej Matkę Ziemię???), tylko neutralności Kościoła.</p>
<p>Ci w Japonii mają trochę więcej pokory i zajmują się modlitwą. Efekt? Przepiękne liturgie, atmosfera modlitwy. Japończycy w kościele modlą sie, na przykład, o to, by potrafili zrozumieć i uszanować to, że ktoś czci Boga w inny sposób, niż oni.</p><p>@Mirmił </p>
<p>Powodem wybuchu Three Mile Island była kapitalistyczna pogoń za zyskiem, która doprowadziła do lekceważenia zasad bezpieczeństwa – nie do pomyślenia w gospodarce socjalistycznej.</p>
<p>Ponadto, radzieckie elektrownie – w przeciwieństwie do amerykańskich – nigdy nie były budowane na terenach aktywnych sejsmicznie.</p>
<p> </p>
<p>7 lat później – wybuch u pionierów cywilnej energetyki jądrowej – w elektrowni uważanej za najnowocześniejszą w świecie – na skutek złamania procedur podczas prób symulujących uszkodzenie w wyniku ataku (np. terrorystycznego).</p>
<p>W momencie ich zakończenia stało się „coś niemożliwego”: chcieli wyłączyć reaktor – OPUŚCILI (!) pręty kontrolne – reaktor wybuchł! </p>
<p> </p>
<p>Ruska ciemnota + pijany generał + niedouczona obsługa + ustrój socjalistyczny – JASNE – w Cywilizowanym Świecie coś takiego na pewno nie jest możliwe – a już w żadnym razie w nowoczesnej i – ze względów historycznych – wyczulonej na te sprawy Japonii.</p>
<p>Wystarczyło, że raz się poziom morza podniósł powyżej „falochronu” – Czarnobyl razy cztery!</p>
<p> </p>
<p>USA… ZSRR… Japonia… kto następny?</p>
<p>Jeśli Europa – to na pewno pijani Szwedzi, albo Niemcy… może: niedouczeni Anglicy…</p>
<p>Na pewno nie CI najwięksi znawcy energetyki jądrowej – znani ze swej staranności, precyzji i wysokiej kultury technicznej i organizacyjnej: !!! POLACY !!!</p>
<p>________________</p>
<p>Jak to idzie na Wiejskiej? </p>
<p>Wykształcenie: historyk – zawód wykonywany: polityk – ekspert: ds. energetyki jądrowej.</p>
<p> </p>
<p>Jak to idzie przy zatrudnianiu pracowników?</p>
<p>Wykształcenie kierunkowe min. magisterskie – doświadczenie zawodowe min. 5 lat – testy inteligencji – testy kompetencyjne – zatrudnienie na podstawie… PLECÓW!</p><p>@ MPM</p>
<p>W Czarnobylu chodziło jednak o eksperyment. I tak, pogwałcono tym samym zasady bezpieczeństwa-nie było planu awaryjnego na wypadek niepowodzenia symulacji sytuacji awaryjnej. Ot, szkolny błąd.</p><p>@MPM widzę, że Twoja wiedza na temat energii atomowej jest bardzo uboga. Nie potrafisz nawet wymienić największego producenta w Europie energii pozyskiwanej w reakcji rozszczepienia jądra atomu. Gdybyś zamiast oglądać idiotyczne i w większości bardzo jednostronne programy na temat katastrof nuklearnych, zmusił się do analizy problemu, nie robiłbyś rażących błędów. Kręcą Cię katastrofy? Wylej sobie mleko na podłogę.</p>
<p>Obrażasz polskich inżynierów, bo pewnie masz problemy z dodawaniem. Niestety śpiesze Ci donieść, że w Polsce działa jeden reaktor jądrowy i to dobrych kilkadziesiąt lat. Pewnie największą satsfakcję sprawiłoby Ci gdyby wyleciał w powietrze. Niestety jednak opiekują się nim polscy naukowcy i iżynierowie, do katastrofy więc nie dojdzie.</p>
<p>Nie masz żadnego pomysłu, jątrzysz, wciskasz guano ludzim w głowy. Czyżbyś był na garnuszku sowietów, a znak rodła to tylko tak od picu?</p>
<p>Trzeba działać a nie jątrzyć. Energia odnawialna jest droga co nie znaczy, że Polska ma nie iść w jej kierunku. Dzięki takim jak Ty stoimy w miejscu a mnie kolejny raz przyszedł bardzo wysoki rachunek za prąd. Atom, wiatraki, biomasa, fotowoltanika... coś trzeba robić...</p>
<p>Pozdrawiam</p>
<p>P.S.</p>
<p>Wiesz mam dla Ciebie propozycję. Przedstaw mi zidiociałemu idiocie jaki masz pomysł na zapewnienie niezależności energetycznej Polski ?</p>
<p> </p><p>@Normalny64</p>
<p>Niestety fronda się spudliła :D Bardzo poważne tematy są traktowane w sposób, który nie przystoi szanującym się dzienikarzom.</p>
<p>O tempora, o mores!</p><p>@Berecik odpuść sobie. Chyba nie ma sensu. Pana kręcą katastrofy i wyznaje stara komunistyczną zasadę, że jeżeli fakty mówią inaczej tym gorzej dla faktów.</p>
<p>Pozdrawiam i znikam coś zjeść</p>
<p>Dyskutujmy, bo trzeba dyskutować. Jednak by dyskutowac trzeba miec choć blade pojęcie o temacie. Inaczej wypowiedzi co poniektórych można potraktować jako monolog obnażający brak wykształcenia, i miernyny poziom inteligencji.</p><p><strong>@Asa</strong></p>
<p>…”zapisz na papierze toaletowym”… „lewaku idź już spać”… „na garnuszku sowietów”… „pojawiają się idioci z pod znaku stop wiatraką”… „wielkim zidiociałym bratem, który ma w nosie protokół z Kioto bo welkie grubasy muszą mieć wielkie zamochody”… „potrafią Ludzią wsączyć taki jad w głowy”… „poczynania tych pseudoekologów niw są sterowane przez obce służby”… „wypowiedzi co poniektórych to jakieś takie podobne do tych od stop wiatrakom”… „powiązane z lobby węglowym już kombiunej jak tu mymigać się z nakazu”…</p>
<p> </p>
<p>„gimnastyki panu [] się zrobić nie chce. Woli sączyć nam guano do łbów”… „Wylej sobie mleko na podłogę”… „masz problemy z dodawaniem”… „jątrzysz, wciskasz guano ludzim w głowy”… „wyznaje stara komunistyczną zasadę”… „by dyskutowac trzeba miec choć blade pojęcie o temacie”… „wypowiedzi co poniektórych można potraktować jako monolog obnażający brak wykształcenia, i miernyny poziom inteligencji”… „O tempora, o mores!”…</p>
<p>__________________________</p>
<p>Co by Ci tu odpowiedzieć… żeby nie obrazić swojej inteligencji…</p>
<p> </p>
<p><strong>Niech Cię wreszcie coś przejedzie na tym „skrajnie niebezpiecznym przejściu na ulicy do roboty” – przestaniesz się męczyć… „ZIDIOCIAŁY IDIOTO”!</strong></p><p>@MPM</p>
<p>Jesteś śmieszny do bulu :D :D. Jeżeli twoją propozycją na rozwiązanie problemu niezależności energetycznej Polski jest:</p>
<p><em><strong>Niech Cię wreszcie coś przejedzie na tym „skrajnie niebezpiecznym przejściu na ulicy do roboty” – przestaniesz się męczyć… „ZIDIOCIAŁY IDIOTO”!</strong></em></p>
<p>To niestety nie mamy o czym dyskutować. Dzięki takim jak ty tak ciężko realizować jakiekolwiek inwestycje proekologiczne. Jesteś nieświadomym płatnym pachołkiem rosji. Gdy dotrze do ciebie kto tobą steruje zapraszam do dyskusji. Najpierw jednak skończ podstawówkę bo elementarna wiedza z zakresu fizyki jest konieczna byś wiedział co mówisz a nie mówił co wiesz.</p>
<p>Przepraszam Wszystkich, których być może drażnią moje ostre i krytyczne wypowiedzi. Czynię to tylko w celu sprowokowania dyskusji, bo w codziennym wirze zajęć zapominamy, że to nasz głos jest tak ważny w duskusjach na temat energii atomowej, czy odnawialnej. Dla tych, którzy będą mnie próbowali wkręcać w p.o. wówię, że od kiedy zrozumiałem troszkę fizyki i chemii zawsze byłe poplecznikiem enrgii atomowej, taks samo jak i \"odnawialnych\" źródeł.</p>
<p>Pozdrawiam</p>
<p>P.S.</p>
<p>Zrobiłem sobie screenshota, bo idiotyzm MPMa tak mnie rozbawił, że nosz dzięki CI MPM rozbawiaj mnie - będzies miał dobre uczynki w rachunku sumienia.</p>
<p>Na \"ultrakatolickim\" portalu, \"pseudoultrakatolik\" życzy interlokutorowi śmierci :D Muszę wysłać mejla do wszystkich moich znajomych księży, co będę się sam śmiał.</p><p><strong>@Asa</strong></p>
<p>„zmiatam do roboty”… „zmykam spać bo mi się dzień wydłużył”… „zakładam buty i zmiatam”… „znikam coś zjeść”… „nie wiem co Ci napisać „… „Czystą propagandą i lewactwem IMO jest to co wypisujesz”… „tabloidowy styl artykułu”… „śmiem twierdzić, że Twoja postawa jest bardzo zbieżna z polityką zagraniczną Rosji”… „Jesteś nieświadomym płatnym pachołkiem rosji.”…</p>
<p> </p>
<p> „trzeba do takich jak Ty podchodzić z dużym dystansem”… „Dzięki takim jak ty tak ciężko realizować jakiekolwiek inwestycje proekologiczne. Gdy dotrze do ciebie kto tobą steruje zapraszam do dyskusji. Najpierw jednak skończ podstawówkę bo elementarna wiedza z zakresu fizyki jest konieczna byś wiedział co mówisz a nie mówił co wiesz.”… „Jesteś śmieszny do bulu”…</p>
<p> </p>
<p>„idiotyzm [] tak mnie rozbawił, że nosz dzięki CI [] rozbawiaj mnie”… „Dla tych, którzy będą mnie próbowali wkręcać w p.o. wówię, że od kiedy zrozumiałem troszkę fizyki i chemii zawsze byłe poplecznikiem enrgii atomowej, taks samo jak i \"odnawialnych\" źródeł.”… „będzies miał dobre uczynki w rachunku sumienia”… </p>
<p> </p>
<p> „Na \"ultrakatolickim\" portalu, \"pseudoultrakatolik\" życzy interlokutorowi śmierci”… „Muszę wysłać mejla do wszystkich moich znajomych księży, co będę się sam śmiał.”</p>
<p>„Niestety fronda się spudliła”… „Bardzo poważne tematy są traktowane w sposób, który nie przystoi szanującym się dziennikarzom”…</p>
<p>__________________</p>
<p><strong>Wierz mi… żeby kogoś obrazić, nie wystarczy być… „ZIDIOCIAŁYM IDIOTĄ”!</strong></p><p>@MPM ależ ja nie mam zamaru ciebie obrażać :D to co piszesz i jakie masz podejście do mnie, spraw o których tu rozmawiamy pokazuje kim jesteś i do czego dążysz.</p>
<p>Jesteś przykładem człowieka u którego myślenie sprawia bul fizyczny. Nie potrafisz odnieść się merytorycznie do zarzutów, które ci stawiam w tej w sumie pyskówce.</p>
<p>Na zamierzone prowokacje z mojej strony odpowiadasz w sposób schematyczny co świadczy o twojej inteligencji.</p>
<p>Przy kompletnym braku argumentów w dyskusji (mówisz co wiesz a nie wiesz co mówisz), piszesz \"Niech Cię wreszcie coś przejedzie\". Czlowieku ( nie wiem czy to właściwe słowo w odniesieniu do twojej osoby), czy ty czytasz i myślisz jak coś piszesz?</p>
<p>Jeszcze raz zadaję ci pytanie jaki masz pomysł na rozwiązanie problemu niezależności energetycznej Polski? Nie oczekuję j=i nie spodziewma się odpowiedzi. Brak jej świadczy o tobie .</p>
<p>Pozdrawiam</p>
<p>Nie używaj znaku rodła, bo to nie napis love na koszulce tylko dość ważny symbol, o którym nie masz pojęcia. Potwierdza się to w tym co wypisujesz.</p><p><strong>@Asa</strong></p>
<p>„Jesteś przykładem człowieka u którego myślenie sprawia bul fizyczny”… „Na zamierzone prowokacje z mojej strony odpowiadasz w sposób schematyczny co świadczy o twojej inteligencji”… „mówisz co wiesz a nie wiesz co mówisz”… „Nie potrafisz odnieść się merytorycznie do zarzutów, które ci stawiam w tej w sumie pyskówce”…</p>
<p> </p>
<p>„ja nie mam zamaru ciebie obrażać”… „Czlowieku ( nie wiem czy to właściwe słowo w odniesieniu do twojej osoby), czy ty czytasz i myślisz jak coś piszesz?”</p>
<p>„Nie oczekuję j=i nie spodziewma się odpowiedzi”…</p>
<p>__________________</p>
<p><strong>Niech ktoś inny rozwiązuje z Tobą problem niezależności energetycznej Polski… „ZIDIOCIAŁY IDIOTO”!</strong></p><p>@MPM brawo</p>
<p><em>Niech ktoś inny rozwiązuje z Tobą problem niezależności energetycznej Polski… „ZIDIOCIAŁY IDIOTO”!</em> - jesteś coraz bardziej śmieszny i do bulu przewidywalny :D Dzięki że mnie kolejny raz rozbawiłeś przed wyjściem do pracy :D.</p>
<p>Widzę mały postęp. Nie życzysz już mi śmierci :D Czyżbyś uświadomił sobie ze to są groźby karalne? A może psudokatoliku dotarło do ciebie że grzeszysz? Nie ważne. Mnie bardziej śmieszą tego typu wypowiedzi niż przerażają.</p>
<p>Pozdrawiam</p>
<p>P.S.</p>
<p>Mam nadzieję że pan MPM spod znaku rodła, co nie ma <span \"text-decoration: underline;\"><strong>ŻADNEGO</strong></span> pomysłu na rozwiązanie problemów energetycznych Polski co za tym idzie jest 5 kolumną ruskich, nie jest przedstawicielm wiekszości. W innym wypadku zaczynam się poważnie obawiać o przyszłość mojej Ojczyzny.</p>