26.10.21, 08:25Screenshot Youtube
Ks. Piotr Pawlukiewicz: Pan Bóg ma dla Ciebie plan ratunkowy
Komentarze
To pozostaje emigracja? "Nowe zakazy lecą z ołtarzy, święci posłowie stoją na straży, zbawienne cele w nowej polityce, ci co nie chcą być zbawieni wyjeżdżają za granicę"Tylko po co komukolwiek taki plan i jaki ma sens? Każdy robi to, na co pozwala wolna wola i osobiście planuje własne życie.Pan Bóg niech na wszelki wypadek, w warunkach inflacji i drożyzny, przygotuje plan awaryjny dla Kaczora.Kaczka ma rezerwacje u tego gościa z dołu. A dla pana i pana pedofilskiej organizacji też jakiś ma?Piotruś, a jakiż plan ratunkowy może mieć postać wymyślona na potrzeby palestyńskiego fanfika będącego kopią fanfika babilońskiego?Dlaczego nazywasz księgi biblijne "fanfikami"? Przecież one są kanoniczną częścią tej judeochrześcijańskiej sagi fantasy, fanfikami są opowieści niekanoniczne, czyli apokryfy. Oczywiście, można się zastanawiać, jak kanon mogą tworzyć opowiadania, których treść wzajemnie sobie przeczy, wiadomo, że uniwersum Biblii nie dorównuje spójnością "Gwiezdnym Wojnom" czy Legendarium Tolkiena, no ale oficjalnie kanon istnieje. A to, że kanon biblijny jest w znacznej części plagiatem, nie zmniejsza jego kanoniczności - powyższe inne fantastyczne uniwersa też czerpią ze starszych mitologii, a jednak swój kanon mają.
adeptusrpg.wordpress.comJeśli chcemy rozmawiać o kanoniczności w tych historyjkach, to kanoniczna jest co najwyżej mitologia babilońska, z której izraelici upodobali sobie z jakiegoś powodu Jahwe, służącego żony Ea, i zrobili z tego AU, które potem rozkwitło w tzw. Stary Testament.No nie, to, że autorzy biblijni czerpali z wcześniejszej mitologii babilońskiej, niczego nie zmienia. Zresztą, wprost zerżnęli z niej opis stworzenia świata i mit o potopie - niewielkie fragmenty, a niektórzy zachowują się, jakby to była cała Biblia. Są też zrzynki z zoroastryzmu, przedmonoteistycznych religii Kanaanu czy filozofii greckiej - i uważam, że dużo bardziej znaczące. A znaczna część biblijnych opowieści to zapewne wytwór własnej wyobraźni autorów biblijnych - a w niektórych wypadkach są nawet luźno inspirowane realną historią.
No ale co to zmienia? Legendarium Tolkiena jest mocno inspirowane mitologią germańską, celtycką i judeochrześcijańską. Ale nie zmienia to faktu, że ma swój własny kanon, na który składają się dzieła tego pisarza - i nikt nie mówi, że są to fanfiki do Biblii albo do Eddy Starszej, choć podobieństwa (a czasem oczywiste zaczerpnięcia) są oczywiste. Każdy utwór fantasy jest w jakimś sensie AU - jak nie do wcześniejszych utworów, to do historii. Biblii też to dotyczy, ale nie oznacza to, że uniwersum opowieści biblijnych nie stworzyło własnego kanonu.
Aha, skąd wytrzasnąłeś tego służącego żony Ea? Naukowcy nie są pewni co do pochodzenia Jahwe, ale z tego, co się orientuję, najpopularniejszą teorią jest to, że był synem Ela, "osobistym" patronem jednego z plemion kanaanejskich, które później "wyewoluowało" w Izraelitów (opowieść o eksodusie to bajka) i gdy Izraelici zdominowali Kanaan, narzucili Jahwe jako jedynego słusznego boga (zresztą w znacznej mierze utożsamiając go z wcześniejszym "Najwyższym" czyli właśnie Elem). Generalnie, nie wierz w każda rewelacją, jaką wyczytasz w Internecie. Wciąż np. krązy bezsensowna teoria Zeitgeista "Jezus=Horus", która z jednej strony zawiera totalne bzdury na temat mitologii egipskiej, a z drugiej kompletnie pomija rzeczywiste wpływy, jakie na obraz postaci Jezusa miały takie nurty jak zoroastryzm (w tym jego mutacja - mitraizm), filozofia grecka, czy wreszcie obsesyjna część dopasowania jego życiorysu do "proroctw" starotestamentowych. adeptusrpg.wordpress.com Dla nie zaszczepionych preparatem genologicznym śmierć to jest po prostu kwestia biologiczna, śmierć jak śmierć. Dla tych umarłych po szczepieniu to jest metafizyka, spotkanie z najwyższym i przywilejDrogi ks. Piotrze, plan ratunkowy proszę wysłać Jarosławowi, albowiem napisane jest: głodnych nakarmić, nagich przyodziać, idiotów oświecić, tonących ratować, a tonącym idiotom plan ratunkowy przedstawić.Nawet Jezus nie pomógł wszystkim, bo to nie był Jego cel. Jak u granicy stanie 100 tyś. ludzi to przyjmiesz ich po dach? 
