Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zwraca się przeciwko homolobby w Kościele katolickim. W opublikowaym na youtubie nagraniu duchowny wzywa do mówienia wprost o siatce homoseksualistów w Kościele. Jego zdaniem problem jest niezwykle poważny, ale jeżeli dziennikarze będą otwarcie stawiać sprawę to możliwe, że uda się wreszcie pokonać gejowską plagę.

,,W okresie Wielkiego Postu myślę, że Kościół polski powinien odrobić wreszcie lekcję, która dotyczy homolobby. Na ten temat próbowałem pisać w swoich książkach. Spotykało się to z bardzo ostrą reakcją typu: czegoś takiego nie ma. Ale cieszę się bardzo, że są inni księża, zwłaszcza ci, którzy pracują na uczelniach, którzy jasno i wyraźnie te sprawy formułują'' - powiedział kapłan. Wymienił tu ks. prof. Dariusza Kowalczyka SJ i ks. prof. Andrzeja Kobylińskiego.

Ks. Isakowicz-Zaleski wskazywał, że jest w Polsce wielu gejowskich biskupów, którzy otaczają się prawdziwymi homoseksualnymi dworami. Przytoczył krótką historię młodego człowieka pytającego go o radę, do jakiego pójść seminarium, by uniknąć molestowania. Ks. Isakowicz-Zaleski nie był w stanie wskazać takiego seminarium.

,,Zdaję sobie sprawę, że homolobby jest bardzo wpływowe, niejedną osobę już zakneblowało, niejedną „zniszczyło”, zdeptało. Niemniej jednak, jeżeli będziemy mówić na ten temat głośno i będzie to głos wielu osób, myślę, że ta sprawa służy oczyszczeniu'' - wskazał na koniec.