- Zgodnie z obowiązującym prawem rząd irlandzki wyraźnie zakazuje zgromadzeń z "powodów religijnych lub innych" i grozi księżom grzywną w wysokości 2500 euro i / lub sześcioma miesiącami pozbawienia wolności za próbę odprawienia publicznej Mszy – czytamy na portalu LifeSiteNews.

Ks. Hughes uważając, że praktyki religijne stanowią jego konstytucyjne prawo potajemnie odprawiał Msze z wiernymi. W tej sprawie poinformowano jego przełożonego, biskupa Duffy, który poinformował kapłana, że został on prze kogoś zgłoszony.

Wkrótce pojawili się przede Mszą dwaj funkcjonariusze, a po Mszy koleni czterej. Poinformowali oni księdza, że sprawa zostanie złożona w prokuraturze w związku z pandemią. Może to doprowadzić do aresztowania i osadzenia duchownego.

Co ciekawe, irlandzkie media podają więcej przykładów odprawiania Mszy potajemnie, a ostrzeżenia policyjne pojawiają się nawet pomimo faktu, że tamtejszy minister zdrowia Stephen Donnelly twierdził po wprowadzeniu ustawy, że "nabożeństwa religijne nie podlegają one karze".


mp/LifeSiteNews/DoRzeczy.pl