Sylwia Spurek poinformowała w mediach społecznościowych, że do jej poselskiej skrytki w Parlamencie Europejskim dostarczono przesyłkę z Kennkartą Volksdeutscha. Eurodeputowana oskarża nadawcę o „nienawiść do innych”, jednak w komentarzach nie brakuje poparcia dla kontrowersyjnej akcji.
- „Tak się bawią prawdziwi Polacy? Ktoś zadał sobie trochę trudu, żeby zademonstrować swoją miłość do ojczyzny oraz nienawiść do innych. Ciekawe, kto jeszcze dostał dzisiaj taką przesyłkę do poselskiej skrytki w PE” – napisała na Twitterze eurposłanka Zielonych Sylwia Spurek. Do wpisu dołączyła zdjęcie przesłanej do niej „Karty rozpoznawczej Folksdojcza”.
Tak się bawią „prawdziwi Polacy”? Ktoś zadał sobie trochę trudu, żeby zademonstrować swoją „miłość” do ojczyzny oraz nienawiść do innych. Ciekawe, kto jeszcze dostał dzisiaj taką przesyłkę do poselskiej skrytki w PE. pic.twitter.com/kRmE8IWA55
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) January 5, 2021
Wpis eurodeputowanej jest szeroko komentowany na Twitterze.
- „To zasługi dla przedstawicielki niemieckich interesów w EU? Bardzo miły gest z strony niemieckich władz” – pisze jeden z internautów.
- „Gratuluję. W końcu dzielnie na to pracowałaś” – dodaje inny użytkownik Twittera.
Internauci zwracają uwagę, że niecodzienna przesyłka jest odpowiedzią na sposób uprawiania polityki przez Sylwię Spurek.
- „To tylko podsumowanie Pani działalności politycznej przez jakąś część Polaków. Może weźmie to Pani do siebie i spojrzy krytycznie na swe działania albo i nie dalej będzie Pani uważała, że jest świetna i robi cudowną robotę… Pokaże Pani jedną swą działalność przeciwko Niemcom!” – czytamy.
kak/Twitter, nczas.com