Warto się zastanowić czy antyPiS nie zakaże głoszenia nauczania katolickiego? Już dziś oficjalnie media antyPiS głoszą, że nauczanie katolickie sieje nienawiść i prowadzi do zbrodni na pederastach. W wielu krajach rzekomo mowa nienawiści jest przestępstwem. Można się obawiać, że celem antyPiS jest zakazanie głoszenia nauczania katolickiego i doprowadzenie do sytuacji, gdy Kościół będzie mógł tylko cytować artykuły z „Tygodnika Powszechnego”.

Na portalu „Oko press” ukazał się artykuł „Prof. Leociak: Nie mogę milczeć. Stanowisko Episkopatu śmierdzi czymś brunatnym”. Jego autorem jest Jacek Leociak z Instytutu Badań Literackich i Centrum Badań nad Zagładą Żydów.

Według Leociak w stanowisku Konferencji Episkopatu Polski w kwestii LGBT+ z 29 sierpnia widać, że Kościół to „jeden z najważniejszych rozgrywających na scenie politycznej, zabiegający o udział we władzy i przywilejach, aspirujący do ideologicznego monopolu i całkowitej dominacji w sferze symbolicznej”.

Dla Leociaka Kościół katolicki to „instytucja kompletnie anachroniczna, posługująca się niezrozumiałym szerzej idiomem językowym, stawiającą siebie ponad elementarnymi zasadami świeckiego i demokratycznego państwa, uzurpującą sobie prawo do totalnej kontroli nad najbardziej intymnymi sferami życia wszystkich obywateli Rzeczpospolitej”, która czuje się właścicielami „ciał, dusz i umysłów” wszystkich.

Leociak uważa, że biskupi jak inkwizycja uznali „osoby LGBT+ [...] za grzeszne, a ich postępowanie jest moralnie złe”, które muszą się nawrócić i leczyć. Leociak ma pretensje do biskupów, że osoby z zaburzeniami seksualnymi oceniają zgodnie z nauczaniem katolickim.

Autor artykułu na antyPiSowskim portalu uznał, że konsekwencją stanowiska Episkopatu jest przemoc wobec gejów, „bicie i lżenie ludzi”. „akty fizycznej agresji i psychicznej przemocy”. Według Leociaka walką z gejami „zajmują się umundurowani w oznakowane T-shirty, uzbrojeni w różańce i krzyże Żołnierze Chrystusa (ci z emblematem faszystowskiej falangi, symbolem Ruchu Narodowo-Radykalnego w Polsce), Armia Boga czy Siły Specjalne św. Michała Archanioła”.

W swoim artykule Leociak oskarżył Kościół o seksualną obsesję, walkę z seksualnością człowieka. W opinii autora tekstu na antyPiSowskim portalu, biskupi „liderzy instytucji, przedstawiającej się jako Mistyczne Ciało Chrystusa i tym samym sytuującej się ponad prawem stanowionym, dokonują zamachu na prawa człowieka w Polsce, odmawiając równego traktowania grupie obywateli, którą definiują w sobie właściwym i nieprzystającym do żadnych standardów naukowych języku”.

W artykule na antyPiSwoskim portalu padają twierdzenia, że Kościół katolicki przez wieki obejmował „wielowiekowym nauczaniem pogardy” „pokolenia Żydów żyjących w chrześcijańskiej Europie i objętych przez Kościół”, przez wieki palił na stosach heretyków i czarownice, odpowiada za cierpienia Indian.

Zdaniem Leoniaka „Stanowisko Konferencji Episkopatu Polski w kwestii LGBT+ w sposób bezprecedensowy stygmatyzuje ok. 2 milionów obywateli polskich”. Warto dodać do tekstu z antyPiSowskiego portalu, że to stygmatyzowanie ma rzekomo polegać na tym, że Kościół w poradniach będzie pomagał osobom z zaburzeniami seksualnymi porzucić swoje szkodliwe dla zdrowia uzależniania.

Leociak w swoim artykule przyrównuje stanowisko Episkopatu w sprawie gejów do stanowiska nazistów wobec ofiar nazistów, przyrównuje pomoc potrzebującym do przymusowych nazistowskich sterylizacji. W opinii Leociaka „identyfikacja, stygmatyzacja, wyłączanie prowadzą do eksterminacji. III Rzesza bardzo wcześnie zadbała o utworzenie stref wolnych od tych, którzy zagrażają zdrowej tkance narodu i obciążają społeczeństwo. W państwie poddanym ideologicznemu szaleństwu nikt nie może czuć się bezpieczny”.

Dla autora tekstu w antyPiSowskim portalu stanowisko Episkopatu to „subtelne podżeganie do nienawiści”. Leociak uważa, że w stanowisku Episkopatu „skandal polega [...] na ‚teologicznym’ uzasadnianiu, a tym samym zachęcaniu i prowokowaniu przez Kościół w Polsce prześladowań (realnych, a nie tylko symbolicznych) oraz do stosowania przemocy wobec środowisk LGBT”. Zdaniem autora tekstu katolicy nie mają prawa czuć się pokrzywdzeni, realnie nie ma czegoś takiego jak „obraza uczuć religijnych”.

W swoim artykule Leociak docenił pro tęczową postawę środowisk skupionych wokół „Więzi”, „Tygodnika Powszechnego”, „Znaku”, „Magazynu Kontakt” warszawskiego Klubu ''Inteligencji'' ''Katolickiej'' – który słusznie według autora artykułu na antyPiSowskiego portalu prawi, że „nauczanie o wartościach” Kościoła katolickiego to „kuźnia nienawiści. Stamtąd płyną toksyny i zatruwają ludzkie serca, każą rodzicom obracać się przeciwko własnym dzieciom”. Zdaniem Leociaka „taką właśnie truciznę sączy Oświadczenie Rady Konferencji Episkopatu Polski do spraw Apostolstwa Świeckich w sprawie narzucania ideologii LGBT”.

W opinii Leociaka skutkiem katolickiego nauczania „na ulicach Białegostoku była głoszona ewangelia nienawiści. Głosiła ją Armia Boga, wykrzykując słowa modlitwy, plując i klnąc, rzucając kamieniami i butelkami. Część kontrmanifestantów miała różańce w rękach i krzyże na piersiach”. Zdaniem Leociaka „trujące opary płynące z Episkopatu chłoną politycy, klęczący przed ołtarzem, kiwający się w nabożnym transie i śpiewający Abba, Ojcze!”.

 

Jan Bodakowski