Tomasz Wandas, Fronda.pl: Ekshumacja ciał pokazuje w jaki sposób obnoszono się z ciałami po katastrofie. Czy ci, którzy wtedy byli odpowiedzialni za dopilnowanie, aby wszystko zostało zbadane i sprawdzone jak należy staną w końcu przed sądem?

Magdalena Merta: Dla mnie kwestia odpowiedzialności za to, co się wydarzyło jest kwestią drugorzędną wobec dochodzenia do prawdy o tej katastrofie. Obecnie bardziej bolą mnie sowieckie pomysły niektórych polityków PO niż wracanie do tego co było. Osobiście nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego co ma związek z osobami za to odpowiedzialnymi. Wszyscy pamiętamy, gdy pan Tusk i Komorowski śmiali się na lotnisku, kiedy odbierali ciała ofiar katastrofy.

Bardziej zależy mi na wymiarze moralnym, na uzmysłowieniu społeczeństwu jak zostali potraktowani ludzie, niż na tym czy Tusk stanie przed sądem czy nie.

Czy owe sowieckie pomysł niektórych posłów, są tylko i wyłącznie ich głupotą czy mają one źródło gdzieś wyżej?

Jest to konstrukcja mentalna tych ludzi. Jeżeli ktoś miał czy ma wątpliwości jak postąpić z szczątkami ofiar to powinien zapytać o to prof. Szwagrzyka, a nie posła Neumanna. Myślę, że są to dwa różne światy mentalne, dwa różne porządki moralne – żeby nie było wątpliwości chcę podkreślić, że po prostu jeden moralny jest, a drugi nie.

Donald Tusk na wezwanie prokuratury odpowiedział żartobliwie, aby ta nie przesadzała z tymi wezwaniami. Co Wy rodziny ofiar sądzicie o takiej postawie? Co my obywatele mamy o tym sądzić?

Jeżeli Donald Tusk został wezwany przez prokuraturę to myślę, że nie bez powodu. Powinien się stawić jak miałby to uczynnić ktokolwiek inny. Jego zachowanie pokazuje, że lekceważył on państwo i nadal to robi.

Z roku na rok możemy zaobserwować to, że społeczeństwo coraz bardziej otwiera się naprawdę. Czy ostatecznie Polacy poznają tę prawdę i ją przyjmą?

Wszystko jedno czy ją przyjmą czy nie – powinna ona wyjść na jaw. Prawda nie podlega plebiscytom, nie jest tą, którą wybierze większość, jest po prostu prawdą i to bez względu na to jak jest odbierana. Myślę, że tak – Polacy mają prawo do wyjaśnienia tej sprawy (nie tylko my rodziny, ale wszyscy) gdyż jest to sprawa państwa. Przez te wszystkie lata – my rodziny ofiar – doświadczyliśmy wielkiego współczucia, wsparcia, wielkiego daru modlitwy i sympatii ze strony naszych rodaków. Wszystko jedno zatem co przed nami, piękne jest to, że naród był i jest z nami.

Dziękuję za rozmowę.