Sprawę szeroko komentowaliśmy wczoraj, ale przypomnijmy sąd oddalił apelację posłów Twojego Ruchu, w której wnosili oni o zmianę styczniowego wyroku oddalającego ich powództwo w kwestii o naruszenia dóbr osobistych. Chodziło o to by usunąć krzyż z Sejmu: „Krzyż jest symbolem religijnym, ale nie można pomijać jego znaczenia jako symbolu kultury i tożsamości narodowej".

Filip Memches tak kometuje sprawę na portalu rp.pl: "Twój Ruch jako formacja lewicowa zwalcza to, co uchodzi w oczach jego polityków za zaściankowość i ksenofobię. Opowiada się więc za tym, żeby Polska była krajem otwartym i światowym, co wyrażałoby się bardziej ścisłymi niż są obecnie jej związkami z Europą, a także liberalizacją ustawodawstwa w zakresie norm moralnych i społecznych. Tyle że kiedy TR chce zaatakować Kościół, wówczas używa argumentów nacjonalistycznych. Nieraz mogliśmy się przekonać o tym, że politycy Twojego Ruchu lub sympatyzujący z nim intelektualiści występowali jako obrońcy Polski przed wrogim obcym mocarstwem – bo tak określali Watykan.

Tymczasem Polska przed wiekami stała się częścią Europy nie za sprawą lewicowych mrzonek, ale dzięki chrześcijańskiemu uniwersalizmowi. Rozmaitej maści lewicowcom powinno się też podobać, że właśnie Kościół naucza o niezbywalnej godności osoby ludzkiej."

ToR/rp.pl