"Ponieważ pani Bettina Limperg wyraża zaniepokojenie polską reformą wymiaru sprawiedliwości, Sądu Najwyśzego, będę chciał zapytać o jej stosunek do reparacji wojennych, unikania przez Niemcy odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, dyskryminację ofiar II wojny światowej i czy przypadkiem obrona pani Gersdorf nie ma związku z problematyką reparacji wojennych" - zapowiedział poseł Arkadiusz Mularczyk.

Sprawa ma bezpośredni związek z wygłoszonym w piątek stanowiskiem Bettiny Limperg, prezes Federalnego Trybunału Sprawiedliwości w Niemczach. Wzięła ona udział we wspólnej konferencji z Małgorzatą Gersdorf mówiąc między innymi, że "zwolniono ją z urzędu niezgodnie z prawem".

Poseł Mularczyk będący przewodniczącym parlamentarnego zespołu ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkodzy wyrządzone w trakcie II wojny światowej podkreślił, że list jest już przygotowany i zostanie wysłany w najbliższych dniach.

W piśmie pojawi się chociażby kwestia "status quo", które może nieformalnie obowiązywać pomiędzy wymiarami sprawiedliwości w obu państwach. Jego zdaniem bowiem, Polacy nadal "nie mają prawa do sądu w sprawach o zbrodnie wojenne".

mor/PAP/Fronda.pl