Polska przegrała 1:2 z Anglią w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Kiedy szansa na powtórzenie remisu z 1973 roku była naprawdę realna, w 85 minucie Anglicy wyszli na prowadzenie i utrzymali wynik do końca spotkania.

W 18. minucie meczu Raheem Sterling wbiegł w pole karne i został przewrócony przez Michała Helika. Sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Okazję wykorzystał Harry Kane i strzelił bramkę. Do końca pierwszej połowy Anglicy utrzymywali wynik kontrolując przebieg meczu.

Po przerwie Polacy zaczęli przejmować inicjatywę. W 58 minucie swoją okazję wykorzystał Jakub Moder i wyrównał wynik spotkania. Wszystko wskazywało na to, że Polacy wrócą z najlepszym wynikiem na Wembley od pamiętnego „zwycięskiego remisu” z 1973 roku. Niestety, w 85. minucie drugą bramkę dla Anglii strzelił Harry Maguire.

kak/niezależna.pl