Niemieccy naziści (narodowi socjaliści) mogą imponować tym, jak zmodernizowali Niemcy, upowszechnili wśród Niemców dobrobyt, jakie mieli osiągnięcia w nauce i technice (rakiety balistyczne, które stały się podstawą amerykańskiego programu kosmicznego, silniki odrzutowe, prace nad bombą atomową, plotki o napędzie antygrawitacyjnym), jak uruchomili energię Niemców, wyzwalając ich z biurokracji i nadmiaru przepisów. Naziści niemieccy mogą też imponować: zniszczeniem podziałów klasowych, rozwojem budownictwa socjalnego, socjalną ochroną pracowników, stworzeniem nazistowskie państwo opiekuńcze. Jednak z racji na wymordowanie przez nazistów kilkunastu milionów ludzi (w czasie działań wojennych i w obozach zagłady) nie wypada publicznie werbalizować podziwu dla nazistów.

Nakładem wydawnictwa Fronda ukazała się bardzo interesująca praca „Chiny według Leszka Ślazyka”, w której autor Leszek Ślazyk publicznie manifestacje swój ogromny podziw dla Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL), stawiając rządy Chińskiej Partii Komunistycznej (KPCh) za wzór. Nie da się ukryć, że osiągnięcia ChRL są imponujące, ale z racji na zbrodnie komunistów, nie wypada tak entuzjastycznie manifestować swojego podziwu dla KPCh i ChRL, jak to robi autor książki wydanej przez Frondę, na tej samej zasadzie jak nie wypada się entuzjastycznie zachwycać osiągnięciami III Rzeszy i nazistów.

Niewątpliwie imponujące jest to jak w ciągu 30 ostatnich lat ChRL od lat 90 XX wieku z państwa Trzeciego Świata z powszechną biedą, głodem i zapaścią techniczną przekształciły się w globalną potęgę gospodarczą zapewniającą dobrobyt swoim poddanym. ChRL w ciągu trzydziestu ostatnich lat stworzył od zera przemysł i wykształcił fachowców, których nie było.

W ChRL gigantyczne nowoczesne miasta (każde na kilkadziesiąt milionów mieszkańców) powstają w ciągu kilku lat, powszechne są nowoczesne technologie, priorytetem jest rozwój nauki. W chińskich miastach, by były one samowystarczalne, tworzy się nowoczesne uprawy warzyw i owoców. Poza miastami zautomatyzowano produkcję zboża i mięsa – codziennością są autonomiczne maszyny rolnicze. Dostawy do miast mają zapewniać autonomiczne (czyli niepotrzebujące kierowców pojazdy).

Sukces ChRL wiąże się z ogromnymi inwestycjami w edukację i naukę. Chińczycy wysłali przez lata miliony młodych ludzi, by wykształcić ich za granicą – tylko w 2019 tylko w USA studiowało 40.000 chińskich studentów (choć koszt trzyletnich studiów licencjackich to ponad 300.000 dolarów). Chińską codziennością są autonomiczne fabryki, w których cały proces jest zautomatyzowany i nie ma w nich zatrudnionych robotników.

Chińską codziennością nie jest tylko zdalne nauczanie, ale i zdalne uczestnictwo w postępowaniach sądowych, superszybkie pociągi. W ChRL produkowane są już chińskie silniki odrzutowe, własne lotniskowce. Chiny są liderem w produkcji robotów przemysłowych, samochodów elektrycznych i wodorowych, aut autonomicznych, prymusem w technice 5G, 48% statków chińskich jest produkowanych w kraju. ChRL mają własną sieć nawigacji satelitarnej, własne komputery, podzespoły i programy. Szybkie porady medyczne można zyskać w licznych kioskach do medycznych tele porad.

KPCh wykazuje autentyczną troskę o poprawę standardu życia poddanych. Od 2015 do 2017 w ChRL wybudowano 68.000 nowych publicznych toalet — do 2020 w sumie wybudowano i wyremontowano 10 milionów publicznych toalet. Stworzono specjalną aplikację do znajdowania toalet publicznych, w których prócz czynności fizjologicznych można skorzystać z Wi-Fi i podładować telefon.

W Chinach trwa nieustanna rozbudowa infrastruktury – kolei, dróg, lotnisk. Planowana jest kolej magnetyczna i autonomiczny transport. ChRL buduje reaktory atomowe III generacji w 5 i pół roku. Od 1990 do 2020 dochody rozporządzalne chińskich gospodarstw domowych wzrosły z 1.516 dolarów rocznie do 43.384 dolarów rocznie. Dobrobyt umożliwia Chińczykom dostęp do kultury – 83% Chińczyków czyta książki (w Polsce około 40%) i korzystanie z nowoczesnych technologii – np. aplikacji do płacenia.

Dziś ChRL nie chce czerpać technologii z zewnątrz, tylko tworzy własne technologie. By nie być zależnym od produkcji procesorów za granicą, ChRL rozpoczął ich produkcję w Chinach, z chińskich surowców, w oparciu o chińskie ośrodku badawcze. Chiny pracują nad stworzeniem bazy księżycowej, by wydobywać na księżycu złoża (takie jak tryt).

Chińskie firmy mają gigantyczne zyski w wysokości miliardów dolarów, które inwestują, co zapewnia ChRL o wiele szybszy rozwój gospodarki i techniki niż na świecie. Największe chińskie firmy powstały kilka lat temu (przykładem tego jest Xiaomin producent telefonów komórkowych).

Entuzjazm autora pracy „Chiny według Leszka Ślazyka” jest tak wielki wobec ChRL, że nie zakłada on tego, że KPCh, która wymordowała kilkadziesiąt milionów ludzi, teraz może sukces ekonomiczny i technologiczny Chin wykorzystać do podobnych zbrodni.


Jan Bodakowski