Poseł Unii Europejskich Demokratów, Stefan Niesiołowski udzielił skandalicznego wywiadu tygodnikowi "Newsweek". Polityk w rozmowie stwierdza m.in., że grób Śp. Pary Prezydenckiej, Lecha i Marii Kaczyńskich trzeba będzie przenieść z krypty na Wawelu. 

W ocenie Niesiołowskiego, do pochówku tragicznie zmarłego prezydenta z małżonką na Wawelu doprowadziło "tchórzostwo abp. Dziwisza". Gdy obecna opozycja wygra wybory parlamentarne, będzie musiała zająć się tą sprawą- przekonuje poseł. 

"W jakiejś cywilizowanej formie trzeba będzie przenieść parę prezydencką z Wawelu"- stwierdził rozmówca "Newsweeka". Posłowi Stefanowi Niesiołowskiemu przeszkadzają również pomniki prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Pomnik z pl. Piłsudskiego, którego uroczyste odsłonięcie miało miejsce w przeddzień stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, "jak wszystkie pomniki sławiące fałszywy kult będzie zniszczony"- mówi Niesiołowski.

W innym fragmencie rozmowy polityk wyznaje, że liczy na wywiezienie monumentu do Kozłówki. Zdaniem Niesiołowskiego, prezydent Kaczyński nie zasługuje na pomniki, ale z drugiej strony też "nie zasługuje na to, żeby nim pomiatać".

 

Przydałoby się wytłumaczyć to ostatnie swoim byłym kolegom partyjnym...

yenn/Newsweek, Fronda.pl