- Donald Tusk zamierza odzyskać wpływy w Platformie Obywatelskiej, odsunąć Grzegorza Schetynę od władzy w partii i dokonać zbliżenia z PSL – pisze "Wprost"

Jak ustalił tygodnik, Tusk poczuł słabnącego w partii Schetynę i okazję na usunięcie go ze stanowiska. Według gazety, jak tylko zacznie słabnąć PiS, Tusk może zawalczyć o prezydenturę w 2025 r. 

Anonimowi informatorzy "Wprost" wskazują, że "Tusk jest mądrzejszy niż Schetyna i już teraz zaczyna krytykować politykę socjalną PiS.". Powód? "Spodziewa się, że od 2021 do 2023 r. obóz władzy będzie się wycofywał z wprowadzanych obecnie programów."

- Zabiorą 500 plus, trzynastą emeryturę, a wtedy Tusk powie: „A nie mówiłem o tym już w 2019 r.?”. Inna sprawa, że tego typu wypowiedzi rzeczywiście mogą szkodzić kandydatce PO na prezydenta - pisze "Wprost"

Jak dodaje gazeta, wspieranie Kidawy-Błońskiej nie jest priorytetem dla byłego premiera

 

bz/wprost.pl