Realizujemy w PKN Orlen wiele bardzo dużych, ważnych projektów. Akwizycje, które zrobiliśmy i które finalizujemy, naruszają interesy wielu osób i podmiotów w Polsce, ale i za granicą. Gdybym zajmował się w Orlenie wyłącznie administrowaniem i przymykał oko na pewne układy, to pewnie bym miał święty spokój i nikt by mnie nie atakował. Byłoby jak dawniej. Ale nie jest” – mówi w rozmowie z Polską Agencją Prasową prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

Jak podkreślił:

Przecież wyniki mówią same za siebie. Orlen w ciągu ostatnich pięciu lat wypracował 26,2 mld zł zysku. W czasie ośmiu lat rządów PO-PSL było to łącznie 2,9 mld zł”.

Odnosząc się do ataku „Gazety Wyborczej” podkreślił, że nikt go nie zastraszy i nie ma zamiaru robić ani kroku w tył. Dodał:

Przede wszystkim ani «Gazeta Wyborcza», ani ja, bo mówimy o sytuacjach sprzed kilkunastu lat, nie jesteśmy w stanie potwierdzić wiarygodności tych nagrań. Jak ktokolwiek może się odnieść do prywatnych rozmów, potajemnie nagrywanych, prawdopodobnie kilkanaście lat temu? Tak po ludzku, kto by pamiętał takie rozmowy? To jest ogromna przestrzeń do nadużyć i manipulacji informacjami, która została wykorzystana przez »Gazetę Wyborczą»”.

Zaznaczył jednak, że nie może przejść obok tego obojętnie i dlatego właśnie jako osoba prywatna zaangażował kancelarią prawną która w jego imieniu zajmuje się „tymi oszczerstwami”. Dodał:

W tych nagraniach sprzed kilkunastu lat używam słownictwa, które odbiega od pewnych standardów i nie powinno paść nawet w największych emocjach i za to przepraszam. Były to jednak prywatne rozmowy sprzed wielu lat. Wszystko inne to manipulacja «Gazety Wyborczej»”.

Podkreślił też, że ani on, ani też nikt inny w jego imieniu nie potwierdził prawdziwości tych nagrań. Poinformował też:

Zacznijmy od tego, że pan Roman Lis to daleki krewny ze strony ojca. Ten człowiek od 15 lat zamienia moje życie w koszmar. Tylko dlatego, że miałem odwagę zeznawać prawdę w procesie o wyłudzenie środków publicznych z Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych oraz innych procesach jakie miał o oszustwa i malwersacje. To między innymi moje zeznania doprowadziły do skazania go prawomocnym wyrokiem”.

dam/PAP,Fronda.pl