Obywatele RP obkleili stojący na pl. Piłsudskiego w Warszawie pomnik śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Do monumentu przyczepiono transparent z napisem "Gdzie jest wrak?". 

"Każdy pomnik może pytać prezesa, gdzie jest wrak? Myślę, że jutro na każdym pomniku taki napis, i niech pyta Lech"-cieszy się działacz Obywateli RP, Arkadiusz Szczurek. Fotografię obklejonego pomnika zamieściła na Twitterze m.in. była minister nauki i szkolnictwa wyższego, Lena Kolarska-Bobińska z PO. Zdjęcie podpisała słowami „Odzyskać wrak”.

 „Pomnik śp. Prof. Lecha Kaczyńskiego bezcześci grupa ludzi, która zakłócała moje spotkania i przesiadywała w warszawskiej siedzibie PO. Regularnie za swoje awantury „uniewinniana” przez sądy. Tak w praktyce kończy się państwo z opowieści Neumanna”-skomentował europoseł PiS, Patryk Jaki. 

W internecie pojawiło się również nagranie pokazujące Obywateli RP. Osoba zwracająca się do Szczurka mówi, że na godz. 17 działacze ruchu, który przez kilka miesięcy robił burdy na miesięcznicach smoleńskich, zaplanowali „wejście na drugi pomnik”.

"Policjanci tam za wcześnie przyjechali, na drugi pomnik potem będziemy wchodzić, wieczorem. W Polsce jest dużo takich pomników. Każdy pomnik może pytać prezesa, gdzie jest wrak? Niech każdy pomnik, nie wiem ile ich jest (…) Myślę, że jutro na każdym pomniku taki napis, i niech pyta Lech"-stwierdził Arkadiusz Szczurek, który uczestniczył w akcji. 

Cóż, chcąc się dowiedzieć, gdzie jest wrak, Obywatele RP nie muszą szarpać tragicznie zmarłego prezydenta. Mogą zadać to pytanie żyjącemu politykowi. Mowa o byłym premierze, Donaldzie Tusku, który mógł już w pierwszych dniach o katastrofie smoleńskiej postarać się o odzyskanie rządowego Tu-154 M. Wolał jednak całkowicie oddać śledztwo smoleńskie w ręce Rosji. 

 

yenn/Twitter, Fronda.pl