Dziś pochowana została w Piekarach Śląskich zamordowana półtora tygodnia temu 13-letnia Patrycja. Jej rodzice napisali pożegnalny list, który odczytano w trakcie dzisiejszej Mszy pogrzebowej.
Do zamordowania nastolatki przyznał się 15-letni Kacper, który prawdopodobnie był ojcem dziecka, które nosiła pod sercem Patrycja. W trakcie zbrodni nie miał jeszcze pełnych 15 lat, obecnie znajduje się w schronisku dla nieletnich i grozi mu umieszczenie w zakładzie poprawczym.
Dziewczynkę żegnali bliscy, a także przyjaciele i rówieśnicy. Wielu z nich miało ze sobą białe róże z czarnymi wstążkami.
W trakcie Mszy piekarski kapłan ks. Marek Fenisz mówił:
„Dzisiaj walczymy o zmartwychwstanie Patrycji i jej syna Jakuba. Walczymy o to, bo wiemy, że oni dla siebie już dzisiaj nic zrobić nie mogą, ale nasza modlitwa, nasza obecność, nasza ofiarowana komunia święta w ich intencji, nasza ofiarowana Eucharystia – to jest walka o ich życie wieczne”.
Odczytano również poruszający list rodziców nastolatki:
„Najdroższa córeczko, piszemy do ciebie, bo przed każdą podróżą trzeba się pożegnać. Ta podróż jest bez naszej zgody, przepojona ogromnym bólem, który wylewa się z nas krwawymi łzami”.
Dalej dodano:
„Jesteś naszą wymarzoną córką, cudowną siostrą i kochaną wnuczką. Opuściłaś świat o wiele za wcześnie. Pozostaje jednak wspomnienie o tym, ile szczęścia i miłości dałaś swojej rodzinie. Pamiętaj kochana Pati, że my, twoi rodzice, będziemy zawsze myśleli o tobie, tęsknili za tobą i zastanawiali się, jakby to było, gdybyś mogła być z nami".
dam/PAP,Fronda.pl