Szokujące doniesienia „Rzeczpospolitej”. Według danych Komendy Głównej Policji drastycznie wzrosła w czasie epidemii koronawirusa w Polsce aktywność pedofilów w sieci.

Rekordzista ściągnął ponad 4 tysiące filmików o takiej treści. Od stycznia do lipca tego roku w Polsce doszło do aż 5961 przestępstw seksualnych wymierzonych w dzieci. Jak czytamy, w ubiegłym roku w takim samym okresie ujawniono ich 2,2 tys.

Choć ów szokujący „rekord” to głównie zasługa wspomnianego mężczyzny, wciąż jest niezwykle dużo nadużyć seksualnych wobec najmłodszych. „Rzeczpospolita” podsumowuje:

Dzieci są wciąż uwodzone za pośrednictwem internetu – w tym roku 213 razy (o 27 razy mniej niż rok temu do lipca) – chociaż w okresie najostrzejszych rygorów związanych z pandemią policja była nastawiona głównie na sprawdzaniu przestrzegania kwarantanny. Policjanci twierdzą, że pedofile lepiej się kamuflują, więc ujawnianych jest tylko część takich zdarzeń”.

Wspomniany mężczyzna usłyszał już 4025 zarzutów w tej sprawie. Gazeta alarmuje też, że przybyło produkcji, utrwalania i rozpowszechniani w sieci treści pedofilskich. Do lipca ujawniono ich 488, rok temu liczba ta wyniosła 215.

dam/PAP,"Rzeczpospolita"