Tak zwana opozycja totalna, choć żąda od prezydenta jeszcze jednego weta- do ustawy o sądach powszechnych, zdążyła odtrąbić swój sukces.

Przewodniczący Nowoczesnej, Ryszard Petru, nadal woli jednak podgrzewać nastroje i straszy "sojuszem PiS-u z Kukizem" oraz... koniecznością przerwania urlopów.

"Pamiętajmy, że to weto prezydenta trzeba przyjąć. PiS być może będzie chciał to weto odrzucić. Jeżeli będzie sojusz Kukiza z PiS-em, to istnieje ryzyko, że przy braku mobilizacji opozycji to weto zostać odrzucone. Dla nas opozycji to olbrzymi sygnał, żebyśmy się pilnowali i byli w każdej chwili gotowi przerwać urlopy"- powiedział Petru podczas konferencji we Wrocławiu.

Jednocześnie lider Nowoczesnej apelował do prezydenta o zawetowanie również trzeciej ustawy:

"Apelujemy do PAD o zawetowanie trzeciej ustawy o sądach powszechnych, bo jej przyjęcie będzie oznaczało psucie polskiego sądownictwa. Dobrze się stało, ale to głównie zasługa Polaków, którzy w całej Polsce protestowali"- stwierdził.

yenn/300Polityka, Fronda.pl