Drodzy Klienci, (…) Naszym pragnieniem jest, by nie tylko kuchnia, ale i logo kojarzyło się naszym klientom z tym, co dobre, pozytywne i prawdziwe. Przede wszystkim dlatego zmieniamy nazwę naszych Pizzerii. Tolerancyjni dla buddyzmu pozostajemy chrześcijanami. Dla nas nazwa „Nirvana” nie jest obojętna i stoi w sprzeczności z tym w co wierzymy (...) Dlatego wraz z naszym nawróceniem dojrzeliśmy do decyzji aby zmienić nazwę Naszych restauracji” - czytamy na stronie internetowej sieci restauracji „Plackarnia” (do niedawna „Nirvana”).

Właściciele uznali, że w świetle ich wiary, stara nazwa restauracji po prostu nie da się obronić. „Byliśmy zawsze chrześcijanami, ale nasze dojrzewanie w wierze sprawiło, że chcemy nazwę zmienić, w końcu nasza firma to duża część naszego życia” - wyjaśnia w rozmowie z Kurierem Lubelskim Andrzej Demczuk, właściciel sieci „Plackarnia”. Zapewnia także, że ateiści i buddyści są nadal mile widziani w jego knajpach.

Artykuł ukazał się w „Kurierze Lubelskim”. Całość TUTAJ

MBW