Jak ujawnił TVN24 mężczyzna, który miał zajmować się znajdowaniem bezdomnych celem wyłudzania pieniędzy ze SKOK Wołomin, nie żyje. Zginął jesienią ubiegłego roku wraz ze swoją współlokatorką. Chodzi najprawdopodobniej o zabójstwo związane ze sprawą Piotra P., z którym fotografował się Bronisław Komorowski.

W tym samym czasie, gdy zginął mężczyzna, postawiono zarzuty zatrzymanemu wcześniej Piotrowi P. członkowi rady nadzorczej wołomińskiej kasy. Piotr P. był wcześniej żołnierzem WSI a w latach 90. kierował fundacją Pro Civili, wyłudzającą setki milionów od banków, Wojskowej Akademii Technicznej i Skarbu Państwa.

„Zakładamy, że mogło to być zabójstwo ważnego świadka. Nie mogę mówić, co o tym świadczy, poza zagadkową zbieżnością dat. W tej chwili to hipoteza, którą weryfikujemy i daleko do jakichkolwiek zarzutów" – powiedział w rozmowie z TVN24 oficer Komendy Głównej Policji.

kad/tvn24.pl