Policja zaprzecza, jakoby dokonała pobicia Zbigniewa Stonogi.

Na profilu Zbigniewa Stonogi jego syn pisał: "Na prośbę Taty chcę Państwa poinformować, że Tata dobrowolnie oddał się w ręce wymiaru sprawiedliwości. Został straszliwie pobity na terenie Komendy Stołecznej Policji, stracił ponad litr krwi oraz użyto wobec niego paralizatora kiedy był już skuty kajdankami. Pobicie było tak straszne, że wymagane było wykonanie Tomografii Komputerowej głowy na terenie szpitala MSWiA w Warszawie".

Przypomnijmy, że we wtorek w mediach pojawiła się informacja jakoby Stonoga został pobity w izbie zatrzymań Komendy Stołecznej Policji. Policja zaprzecza i stwierdza, że obrażenia u Stonogi pojawiły się na skutek jego zachowania i "nie miały z tym związku inne osoby".

krp/facebook, Fronda.pl