Jak poinformował izraelski „Jerusalem Post”, we wtorek w pobliżu polskiej ambasady w Tel Awiwie miał miejsce atak na ambasadora Marka Magierowskiego.

Gazeta donosi, że polski dyplomata został zaatakowany zarówno słownie, jak i fizycznie. Nie wiadomo obecnie, co dokładnie krzyczał napastnik. „Jerusalem Post” informuje, że pojawiało się słowo „Polska”.

W związku z incydentem ambasada RP zawiadomiła izraelską policję oraz poprosiła służby o potraktowanie sprawy z najwyższym priorytetem. Magierowskiemu udało się zrobić zdjęcie napastnika i jego auta. 90 minut później został on aresztowany.

dam/dorzeczy.pl,Fronda.pl