We wtorek wieczorem Sejm udzielił wotum zaufania rządowi Mateusza Morawieckiego. Jak się okazuje dwóch posłów Platformy Obywatelskiej go poparli, a teraz twierdzą, że stało się tak wbrew ich woli.

Rząd poparło 237 posłów. Przeciwko udzieleniu wotum zaufania było 214, a 3 posłów wstrzymało się od głosu.

Dwóch posłów Platformy Obywatelskiej - Marek Hok i Gabriela Lenartowicz zagłosowało za rządem. Posłowie, którzy wstrzymali się od głosu to Jacek Protas z PO-KO, Stanisław Żuk z PSL-Kukiz’15 oraz Ryszard Galla.

"Problemy z nową karta do głosowania. Nie tylko moje, jak się okazało. Zdarzało się też w poprzedniej kadencji ale nie dotyczyło tak newralgicznych głosowań" – napisała na Twitterze Gabriela Lenartowicz.

 

Problemy z nową karta do głosowania. Nie tylko moje, jak się okazało. Zdarzało się też w poprzedniej kadencji ale nie dotyczyło tak newralgicznych głosowań. pic.twitter.com/Fj0xwPhXn4

- Jak się okazuje, system elektronicznego głosowania w Sejmie bywa zawodny..." – napisał na Twitterze Marek Hok