13 października tuż przed godziną 7 rano w Warszawie doszło do bohaterskiego zdarzenia. Kierowca autobusu zauważył na przejściu leżącego starszego mężczyznę i... ruszył mu na ratunek!

- Pierwsze, co przyszło mi do głowy, to jak najszybsza pomoc. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia podbiegłem, aby sprawdzić, co się stało. Charakter wykonywanej przez nas pracy sprawia, iż często jesteśmy pierwsi na miejscu zdarzenia, a w obliczu takiej kolei losu nie możemy przejść obojętnie - powiedział dla nr.waw.pl Grzegorz Górski.

Kierowca zauważył, że mężczyzna nie wykazuje żadnych czynności życiowych, stąd podjął błyskawiczną resuscytację. Bohater poprosił również jednego z pasażerów autobusu, aby natychmiast wezwał pogotowie ratunkowe.

Akcja resuscytacyjna była prowadzona do czasu przyjazdu karetki i zakończyła się sukcesem! U nieprzytomnego zostały przywrócone krążenie oraz oddech i trafił on pod opiekę ratowników medycznych.

Postawa Grzegorza Górskiego jest godna naśladowania! Skromny kierowca podkreślił, że z pewnością każdy na jego miejscu zachowałby się dokładnie tak samo.

KZ/wawalove.pl