Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, prawie 900 tysięcy polskich dzieci żyje w domach, w których rodzicom trudno jest zaspokoić podstawowe potrzeby. Dzieci i młodzież to około 30 proc. ogólnej liczby osób skrajnie ubogich, których jest w Polsce blisko 3 milionów. Platforma Obywatelska się tym jednak nie przejmuje. Gdy o sprawie wspomniał podczas swojego orędzia w Sejmie prezydent Andrzej Duda, posłowie PO po prostu "buczeli", wyśmiewając Dudę, a tym samym wyśmiewajac także głodne dzieci.

Jak podaje "Radio Maryja", według danych "Caritas" aż 10 proc. polskich dzieci posiłek spożywa jedynie w szkole! "8 proc. rodzin z trójką dzieci i więcej nie jada mięsa co drugi dzień. Tak było w czasie PRL, dziś to wraca. mięso jest wciążskarbem w wielu rodzinach" - mówi Paweł Kęska, rzecznik Caritas Polska.

Obecnie państwo polskie pomaga rodzinom jedynie wówczas, jeżeli w rodzinie jest mniej niż 456 złotych na osobę. Oznacza to, że jeżeli w danej rodzinie jest 2281 złotych na utrzymanie obojga rodziców i trójki dzieci, to państwo już nie pomaga.

Pod względem niedożywienia dzieci w Unii Europejskiej za Polską są tylko Bułgaria i Rumunia. Na szczęście rodzinom pomaga Kościół katolicki, przede wszystkkim za pomocą Caritas. Cytowany już Kęska mówi tu na przykład o Wiglijnym Dziele Pomocy, z którego wszystkie dochody idą na posiłki dla dzieci. Dodaje, że problem niedożywienia dotyczy często tych rodzin, w których nadużywa się alkoholu.

bjad/RadioMaryja.pl