Po pierwszej turze wyborów prezydenckich walczący w dogrywce prezydent Andrzej Duda i kandydat KO Rafał Trzaskowski kontynuują swoje kampanie. Ubiegający się o reelekcję prezydent odwiedził dziś Kwidzyn, gdzie dziękował za oddane na niego głosy i prosił o poparcie w drugiej turze.

Prezydent Andrzej Duda zwrócił dziś w Kwidzynie uwagę na wysoką frekwencję we wczorajszych wyborach prezydenckich:

- „To bardzo ważne, by w wyborach była wysoka frekwencja, bo to pokazuje jakość demokracji. Demokracja jest prawdziwa wtedy, gdy obywatele biorą udział w demokratycznych procesach. (…) Przede wszystkim dziękuję tym, którzy mi zaufali i mnie poparli”.

Prezydent podkreślał, że wygrywając wybory pięć lat temu, rozpoczął naprawę polski po nieudolnych rządach koalicji PO-PSL:

-„ 5 lat temu rozpocząłem proces naprawiania polskiego państwa po 8 lat rządów, z którymi się nie zgadzałem, które uważałem, że oznaczają demontaż polskiego państwa i jak się okazało oznaczały. (…) Gdzie żyło się coraz trudniej, gdzie tylu młodych ludzi wyjeżdżało z Polski, bo nie było dla nich żadnych perspektyw, a jak była praca, to była beznadziejnie płatna (…)”.

Przypomniał, że w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy młodzi ludzie do 26 roku życia zostali zwolnieni z podatku dochodowego. Podkreślał, że pamiętając o młodych, nie zapomniano o seniorach, którym przyznano trzynaste świadczenie emerytalne. Odniósł się również do amerykańskich inwestycji w naszym kraju, jak choćby inwestycji firmy Microsoft, która chce zainwestować u nas miliard dolarów:

- „To są setki miejsc pracy dla młodych ludzi, młodych inżynierów, w najnowszych technologiach, o to właśnie chodziło. Taką Polskę chcę budować i taka Polska staje się wreszcie faktem” – mówił.

W swoim wystąpieniu Andrzej Duda wiele miejsca poświecił planowanym w kraju inwestycjom. Mówił między innymi o przekopie Mierzei Wiślanej, Centralnym Porcie Komunikacyjnym i budowie Via Baltica.

- „Chcemy realizować inwestycje, chcemy, aby Polska była dostępna z każdego miejsca” – podkreślał.

kak/wPolityce.pl