- Francja planuje projekt jądrowy o rozmiarach porównywalnych z polskim i w tym samym czasie; polski przemysł mógłby pracować na potrzeby dwóch projektów - powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową Philippe Crouzet, wysoki przedstawiciel rządu Francji ds. współpracy z Polską w dziedzinie cywilnej energetyki jądrowej.

Polska planuje w 2033 roku otworzyć pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą uruchamiane co 2-3 lata aż do osiągnięcia liczby 6 bloków.

Plany te zbiegają się w czasie z zamierzeniami Francji - kraj ten planuje wymienić stare bloki z lat 80 i zastąpić je nowoczesnymi.

- To oznacza, że w tym samym czasie w Europie będą toczyć się dwa projekty jądrowe o porównywalnych rozmiarach. Jeżeli będą realizowane w bliskiej współpracy, w jednej francuskiej technologii, efekty gospodarcze synergii będą znaczące - stwierdził Crouzet.

Crouzet przypomniał także, że Polska w ramach swojego programu jądrowego poszukuje partnera na dekady. - Odpowiedź Francji jest taka: będziemy budować reaktory EPR o tym samym czasie życia w tym samym momencie, co w Polsce. Zatem francuskie zaangażowanie byłoby dokładnie takie, jakiego oczekujecie - zadeklarował Crouzet.

- W ciągu kilku miesięcy pokażemy korzyści dla polskiego przemysłu z tego, że będzie się rozwijać, mając także dostęp do programu francuskiego. Będzie więc zaangażowany w dwa programy równocześnie - dodał.

Na temat ewentualnej polsko-francuskiej współpracy wypowiedział się uprzednio także polski rząd.

jkg/pap