Warto pamiętać, że homofobia to zdrowe poczucie odrazy wobec homoseksualizmu i naturalna reakcja awersyjna wobec szkodliwych dla zdrowia aktów homoseksualnych, które niosą ze sobą o wiele większe ryzyko zarażenia się chorobami i pasożytami, niż relacje hetero normalne.

Lewica i wszelkie antypolskie środowiska promują szkodliwy dla zdrowia homoseksualizm, by poprzez demoralizacje osłabiać nasz naród i narazić polskich podatników na leczenie chorób wynikających z homo relacji. W ramach promocji demoralizacji zwalczana jest, leżąca w interesie gatunkowym i indywidualnym, homofobia.

Rosyjski portal kierowany do Polaków „Sputnik” (w artykule „Kontrowersyjne naklejki w Polsce: ''Strefa wolna od LBGT''”) i lewicowy portal antyPiS „Oko press” wyraziły swoje poparcie dla reprezentującej pro gejowską politykę USA ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mosbacher, która potępiła „Gazetę Polską” za publikacje homofobicznych naklejek.

Rosyjska propaganda dla Polaków twierdzi, że homofobiczne naklejki „Gazet Polskiej” wzbudziły sprzeciw polskiego społeczeństwa – rosyjski portal wmawia swoim polskim odbiorcom, że Polacy popierają homo rewolucje. Taka pro gejowska polityka rosyjskiego portalu dla Polaków to norma. Rosjanie u siebie w Rosji bronią moralności, a by osłabić Polskę, wspierają demoralizacje.

Według rosyjskiego portal”Gazeta Polska” to „tygodnik prawicowo-konserwatywny, który otwarcie popiera PiS, dlatego nierzadko był mocno krytykowany przez społeczeństwo. Ale teraz burza wzmogła się. Wiele osób, w tym i politycy, widzi w tym analogię do polityki antyżydowskiej w Niemczech, która była propagowana przed II wojną światową”.

Warto zwrócić uwagę, że Rosjanie wmawiają swoim polskim odbiorcom, że „Gazeta Polska” to „tygodnik prawicowo-konserwatywny”, i, że poglądy prawicowe i konserwatywne są odrzucane przez Polaków – celem Rosjan jest wmówienie Polakom, że są lewakami. Dodatkowo Rosja chce wmówić Polakom, że homofobia jest identyczna z nazistowskim rasizmem, by Polacy szantażowani straszakiem nazizmu nie przeciwstawiali się demoralizacji (choć władze Rosyjskie w Rosji demoralizacje zwalczają).

Rosyjski portal docenia też ambasador USA w Warszawie Mosbacher, która chamsko ingeruje w polskie życie polityczne i szerzy (niestety zgodnie z amerykańską polityką zagraniczną) demoralizacje w Polsce. To nie jedyna sprawa, w której Rosja zgadza się z USA na szkodę Polski, Moskwę i Waszyngton łączy wspólne poparcie dla antypolskiej polityki Żydów i bezpodstawnych żydowskich roszczeń wobec naszego kraju, których spełnienie uczyniłoby z Polaków niewolników. Na łamach rosyjskiego portalu dla Polaków zacytowany został też wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, który popiera homo ingerencje Mosbacher.

Na antyPiSowskim portalu „Oko Press” okazał się artykuł Antona Ambroziaka (filozofa bez dyplomu, publicysty „Gazety Wyborczej” i „Codziennika Feministycznego”) „Fort LGBT. Ambasador USA przeciw homofobicznym naklejkom Sakiewicza. Rząd się oburza”, który podobnie jak rosyjski portal dla Polaków, docenia amerykańską ambasador za krytykę homofobicznych naklejek.

AntyPiSowski portal przypomniał, że pro gejowskie stanowisko Mosbacher to nie wyskok, tylko reprezentowanie oficjalnej pro gejowskiej polityki USA - „Donald Trump [...] pod koniec maja 2019 ogłosił na twitterze, że administracja państwowa świętuje miesiąc dumy LGBT (ang. „Pride Month). ''By uczcić ogromne dokonania tej społeczności dla naszego wspaniałego narodu''”.

Z antyPiSowskiego portalu można się dowiedzieć, że „Mosbacher była też jedną z 53 sygnatariuszy listu ambasadorów do organizatorów Parady Równości w Warszawie”, w którym to dyplomacie poparli starania homo rewolucjonistów. Przedstawiciele ambasady USA oficjalnie maszerowali też w paradzie gejów, której celem była aborcja, homo indoktrynacja i adopcje dzieci przez pedałów. Nad warszawskimi budynkami amerykańskiej ambasady powiewały też, będące wyrazem poparcia dla homo rewolucji, tęczowe szmaty.

AntyPiSowski portal przypomniał również, że „w ubiegłym, 2018 roku, sekretarz stanu Mike Pompeo wydał oświadczenie (opublikowane także na stronie Ambasady USA w Polsce), w którym czytamy, że: ''Osoby LGBTI jak wszyscy inni muszą cieszyć się w pełni prawami człowieka i podstawowymi wolnościami, w tym wolnością do wyrażania przekonań, uczestnictwa w pokojowych zgromadzeniach i stowarzyszania się bez obawy o represje. Jako Amerykanie przykładamy wielką wagę do tych praw i wolności, które powinny być dostępne w pełni i na równi dla wszystkich''”.


Jan Bodakowski